Pieniądze dla artystów. Paweł Kukiz pisze list do Piotra Glińskiego. Zdradza szczegóły
- Zaraz wysyłam pismo do ministerstwa kultury z sugestiami ws. przydziału rekompensat - zdradził lider Kukiz'15 Paweł Kukiz (Koalicja Polska) w programie "Tłit". - Wadliwość polega na tym, że nie pomyślano o tych ludziach, którzy najbardziej ucierpieli - artystach, którzy pracują na umowy o dzieło, zlecenie - tłumaczył poseł, komentując kontrowersyjny rozdział 400 mln zł w ramach Funduszu Wsparcia Kultury. Oprócz teatrów czy filharmonii środki przyznano również artystom, którzy prowadzą własne firmy. Na liście beneficjentów znalazły się takie nazwiska jak Kamil Bednarek, Paweł Golec (jako Golec Fabryka), zespół Bayer Full czy Radek Liszewski. W środowisku zaczęła się burza, a Piotr Gliński wstrzymał wypłaty. Rozwiązaniem sytuacji, według Kukiza, jest "obcięcie kominów" z największymi dotacjami oraz uzupełnienie dodatkowym naborem (wniosków o przyznanie pieniędzy - przyp. red.) artystów z umowami o dzieło i firm, które "z różnych powodów, często wprowadzone w błąd przez ministerstwo", nie złożyły wniosków o wsparcie.