Piękna szpieg pożegnała astronautów przy starcie
Rosyjska agentka Anna Chapman wyszła z ukrycia i pojawiła się na kosmodromie Bajkonur w Kazachstanie, by pożegnać przed startem astronautów z Rosji i USA.
Było to jej pierwsze pojawienie się publiczne od chwili, gdy jako jedna z 10 osób aresztowanych przez FBI pod koniec czerwca pod zarzutem szpiegowania dla Rosji, została w lipcu wymieniona w Wiedniu na czterech Rosjan skazanych w Rosji za szpiegostwo dla Zachodu.
Chapman obserwowała start rakiety z dwoma rosyjskimi kosmonautami i jednym astronautą amerykańskim, którzy udają się na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Odmówiła rozmowy z dziennikarzami.
Agentka, której wystawny tryb życia w Stanach Zjednoczonych był powodem zainteresowanie mediów jej osobą, miała na sobie dżinsy i krótki czerwony płaszczyk.
28-letnia Chapman - córka rosyjskiego dyplomaty i niewykluczone, że byłego funkcjonariusza KGB - wyszła za mąż za Aleksa Chapmana, uzyskując obywatelstwo brytyjskie. Związek rozpadł się po trzech latach. W 2007 roku wyjechała do USA, gdzie handlowała nieruchomościami i - według FBI - szpiegowała dla Rosji. Ona sama zaprzecza, by była zaangażowana w działalność szpiegowską.