Piekło w Grecji. Niebezpieczny żywioł zbliża się do Aten
Pożary w Grecji wymknęły się spod kontroli. Niebezpieczna sytuacja panuje aktualnie na północnych przedmieściach Aten. Agencje AP i Reutera udostępniły nagrania z akcji gaśniczych. Ogień wybuchł w niedzielę w pobliżu miejscowości Warnawas i szybko zaczął obejmować kolejne tereny. Przez silny wiatr pożar był trudny do opanowania i potrzebna była ewakuacja aż 11 miejscowości, w tym trzech szpitali i domu dziecka. Z rozprzestrzeniającym się ogniem walczy ponad 500 strażaków. W poniedziałek po południu front pożaru rozciąga się już na ponad 20 kilometrów i niebezpiecznie zbliża się do Aten. Z kolei w sobotę grecki minister ds. kryzysu klimatycznego i obrony cywilnej Wasilis Kikilias ostrzegł, że Grecję czeka bardzo trudny tydzień pod względem pożarowym. Zapowiedział też, że połowa kraju znajdzie się w strefie bardzo poważnego zagrożenia pożarowego. W nocy z poniedziałku na wtorek strażacy walczyli z płomieniami w położonej na przedmieściach Aten miejscowości Wrilisia. Tam odnaleziono pierwszą ofiarę śmiertelną pożaru. We wtorek prognozowane są słabsze podmuchy wiatru, jednak akcja gaśnicza pozostaje trudna.