Piekielna broń. "Rosjanie zaczęli palić ludność cywilną"

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

Użycie przez Rosjan systemu UR-07M w Mariupolu i Rubieżnoje potwierdzają przedstawiciele ukraińskich oddziałów, które walczą z okupantami poza linią frontu - podaje portal 24tv.ua.

Rosyjski system zdalnego rozminowywania UR-07M instalowany jest na podwoziach wozów BMP-3. Ładunek z wyrzutni pozwala przebić korytarz w polu minowym na długości od 350 metrów do 1 kilometra, a jego szerokość może sięgać kilkudziesięciu metrów.

Rosjanie wykorzystują jednak UR-07M także do niszczenia terenów, których nie są w stanie opanować w inny sposób. Użycie kilku ładunków prowadzi do całkowitego spalenia domów i ludzi, którzy się w nich znajdują.

Organizacja "Prawa Spraw" ocenia, że ​​"użycie UR-07M jako specyficznego rodzaju broni konwencjonalnej do celów pośrednich zostanie uznane za wyrządzanie nadmiernych szkód w infrastrukturze krytycznej i cywilnej ukraińskich miast".

Z relacji świadków wynika, że jednostka wyposażona w ten system rozminowywania, widziana była również w okolicach Pierwomajska w obwodzie mikołajowskim.

Siły Zbrojne Ukrainy nie posiadają takich systemów - zauważa portal stacji Kanał24.

Podobne systemy (UR-77) Rosjanie wykorzystywali już do podobnych celów w obu wojnach czeczeńskich na Kaukazie Północnym m.in. podczas walk o Komsomolsk. W Syrii rosyjskie wojsko użyło systemu rozminowującego do zniszczenia pozycji jednostek opozycyjnych w gęstej zabudowie miejskiej w okolicach miasta Jobar.

W styczniu 2015 roku UR-77 Meteorite armia Rosji wykorzystała podczas szturmu na lotnisko w Doniecku.

Oto dlaczego wyłączyliśmy komentarze pod tekstami o inwazji Rosji na Ukrainę