Pięciu na 400 kg
Krakowska policja zatrzymała pięciu mężczyzn podejrzewanych o kradzież ważącego 400 kg sejfu, w którym było ponad 100 tys. zł. Sprawcy włamali się do jednej z firm po obłaskawieniu strzegących wejścia psów, a pancerną szafę wywieźli w kontenerze na śmieci.
Zatrzymani to krakowianie w wieku od 17 do 52 lat. Są wśród nich ojciec i syn. "Dwóch spośród zatrzymanych osób pracowało wcześniej dorywczo w firmie, do której należała pakamera i znajdujący się w niej sejf, dlatego psy ich nie zaatakowały" - powiedziała podkomisarz Sylwia Bober z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Włamywacze włożyli ciężki sejf do kontenera na śmieci, wyposażonego w kółka i przewieźli go trzy kilometry dalej. Pancerną szafę przecięli na dwie części, wyjęli pieniądze, a sejf podrzucili pod punkt skupu złomu. Pracownicy skupu, pewni, że ktoś właśnie w ten niekonwencjonalny sposób chciał się pozbyć niepotrzebnego przedmiotu, pokroili sejf na mniejsze kawałki i przewieźli do magazynu. Tam znalazła go policja.
Policja ustala, co stało się ze skradzionymi pieniędzmi. Wiadomo, że część tej sumy sprawcy wydali na przyjemności. Zatrzymanym grozi za kradzież z włamaniem do 10 lat więzienia.