Pięcioletnia Karolina, córka polskich imigrantów mieszkających we Włoszech, została zastrzelona przez 32-letniego, nie karanego wcześniej Włocha, który próbował zemścić się na jej ojcu.
Matka pięcioletniej Karoliny jest pocieszana przez przyjaciółkę w San Paolo Belsito koło Neapolu, po tym jak jej córka została przypadkowo zastrzelona przez mężczyznę, który wcześniej kłócił się z jej ojcem-Polakiem. Dziewczynka zginęła od strzału w głowę, do tragedii doszło w nocy z 4 na 5 maja.