Phisherzy łowią dane przy użyciu znanych marek
Do niedawna phisherzy do zdobywania danych użytkowników podszywali się przede wszystkim pod banki oraz firmy oferujące sprzedaż przez Internet.
Teraz zaczynają wykorzystywać także znane marki.
Zdobywanie osobistych lub finansowych informacji na temat internautów poprzez podszywanie się pod znane, godne zaufania firmy jest powszechnym i niebezpiecznym procederem. Do tej pory proceder ten miał miejsce przede wszystkim w odniesieniu do banków, sklepów internetowych Teraz działania phisherów posunęły się jeszcze dalej – zaczęli oni wykorzystywać także znane marki, takie jak Coca Cola czy McDonald’s.
Takie działania wynikają głównie z faktu, że na coraz większą skalę wykorzystywany jest tzw. marketing bezpośredni. Firmy, chcąc nawiązać bezpośredni kontakt z klientem, wykorzystują Internet jako metodę komunikacji, ponieważ dzięki temu interaktywnemu medium mogą nawiązać dialog z odbiorcą i zacieśnić jego więzi z marką.Ludzie ufają popularnym markom, a widząc znane logo chętnie korzystają z towarzyszącej mu oferty. Tymczasem logo jest tylko przynętą, aby otworzyć wiadomość i kliknąć w jej zawartość.
Dlatego eksperci ostrzegają, aby specjaliści od marketingu nie prosili o osobiste informacje przy użyciu wiadomości mailowych. Jest to bowiem działanie na rzecz phisherów, którzy w ten sposób sam sposób działają na szkodę danej osoby.
Nie jest jednoznaczne, czy firmy, których logo jest wykorzystywane przez phisherów powinny brać na siebie odpowiedzialność za takie sytuacje. Pewne jest jednak to, że przez phishing może ucierpieć reputacja marki, może zostać nadszarpnięte zaufanie konsumenta, zwłaszcza, jeśli firma nic nie zrobi, aby przeciwstawić się temu nielegalnemu procederowi.
Phisherzy najczęściej podszywają się pod PayPal i eBay. Prawdopodobnie jeśli firmy będą chciały utrzymać wirtualny kontakt ze swoimi klientami nie narażając ich jednocześnie na ryzyko phishingu, będą musiały podjąć kroki w celu ich wyedukowania.