Philby miał zabić gen. Franco?
Legendarny Kim Philby (AFP)
Podwójny brytyjsko-sowiecki agent Kim Philby mógł w latach 30. otrzymać od Stalina zadanie zabójstwa
generała Francisco Franco - wynika z odtajnionych w środę brytyjskich dokumentów.
Philby, wieloletni pracownik brytyjskiego wywiadu, zbiegł do Moskwy w 1963 roku. Był kluczową postacią czteroosobowej siatki szpiegowskiej działającej na rzecz ZSRR i złożonej z absolwentów Cambridge.
W czasie wojny był m.in. szefem placówki brytyjskiego wywiadu w Hiszpanii, dlatego niektórzy polscy historycy nie wykluczają, że mógł być zamieszany w katastrofę w Gibraltarze, w której zginął gen. Władysław Sikorski.
W okresie wojny domowej w Hiszpanii pracował dla obu wywiadów pozując na dziennikarza i pisząc pochlebne na ogół artykuły o nacjonalistach Franco, m.in. dla Timesa. Do jego zadań należało gromadzenie dla Rosjan informacji o otoczeniu generała Franco i jego politycznych zamiarach w związku z tym, że przywódca Hiszpanii cieszył się poparciem Adolfa Hitlera.
Philby przyjechał do Hiszpanii w 1937 roku. W tym samym roku do Wielkiej Brytanii zbiegł generał Walter Kriwicki, ówczesny szef wywiadu radzieckiego na Europę Zachodnią. Kriwicki powiedział MI5 - brytyjskiemu kontrwywiadowi, że młody Anglik, z zawodu dziennikarz i z dobrej rodziny, przebywa w Hiszpanii z zadaniem dokonania zamachu na generała Franco.
Według Kriwickiego, zadanie zaaranżowania zamachu radziecka służba bezpieczeństwa wewnętrznego OGPU (poprzedniczka KGB) zleciła agentowi znanemu jako Paul Hardt, a rozkaz pochodził od samego Stalina.
Hardt otrzymał instrukcje, by do tego zadania zwerbować Anglika. W tym celu Hardt - jak zeznał Kriwicki - skontaktował się z młodym Anglikiem, z zawodu dziennikarzem, z dobrej rodziny, idealistą i fanatycznym antyfaszystą.
Wkrótce potem Hardt został wezwany do Moskwy i słuch o nim zaginął. Tym samym planowany zamach, jak to ujął Kriwicki, nigdy nie dojrzał do realizacji, mimo że Philby miał dwie okazje do jego dokonania w czasie wywiadów z generałem Franco.
Wprawdzie pobyt Philby'ego w Hiszpanii jest stosunkowo dobrze udokumentowany, ale plany radzieckich służb bezpieczeństwa w stosunku do generała Franco nie były dotychczas ujawnione.
Kriwicki nie wymienił Philby'ego z nazwiska, ponieważ funkcja, którą pełnił, nie dawała mu wglądu w personalia wszystkich agentów. Z odręcznej uwagi na marginesie dokonanej przez przesłuchującego go oficera brytyjskiego wynikało jednak, że Anglicy już wtedy nie wykluczali, że mógł to być Philby. (ajg)