Petru znowu błysnął. "Mam jego numer w komórce"

Nowym ministrem aktywów państwowych zostaje Jakub Jaworowski - przekazał premier Donald Tusk. Ogłoszone w piątek zmiany w rządzie skomentowali w Sejmie politycy, m.in. Ryszard Petru. Poseł Trzeciej Drogi zaliczył wpadkę, tym razem myląc nazwiska.

Ryszard Petru rozmawia z mediami w Sejmie w Warszawie
Ryszard Petru rozmawia z mediami w Sejmie w Warszawie
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Leszek Szymański

10.05.2024 | aktual.: 10.05.2024 15:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zgodnie z zapowiedzią premier przedstawił nazwiska czterech nowych ministrów w swoim rządzie. Po rekonstrukcji nowym szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zostaje Tomasz Siemoniak, ministrą kultury i dziedzictwa narodowego - Hanna Wróblewska, szefem Ministerstwa Rozwoju i Technologii - Krzysztof Paszyk, a nowym ministrem aktywów państwowych - Jakub Jaworowski.

W piątek w Sejmie, w rozmowie z dziennikarzami, poseł Ryszard Petru skomentował wybór Jaworowskiego na nowego ministra. Stwierdził, że jest on "zorientowany w kwestiach ekonomicznych".

Kolejna wpadka Petru

- Będzie bardziej takim technokratą niż politykiem - powiedział o Jaworowskim Petru. Szkopuł w tym, że poseł, który na koncie ma niejeden lapsus językowy, po raz kolejny zaliczył wpadkę. Petru nazwał nowego ministra "panem Jaworskim". Pomyłkę w nazwisku szybko wytknęli mu dziennikarze. - Mam prawo jeszcze nie pamiętać dobrze nazwiska, ale mam jego numer w komórce - odrzekł Petru. Dodał przy tym, że "kojarzy gościa (nowego ministra aktywów państwowych - red.) z twarzy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W czasie swojej krótkiej kariery politycznej Ryszard Petru - który po czteroletniej przerwie powrócił do Sejmu, zdobywając poselski mandat z ramienia Trzeciej Drogi - zasłynął kilkoma wpadkami i przejęzyczeniami.

O sędzim Igorze Tulei z Sądu Okręgowego w Warszawie Petru powiedział "sędzia Stuleja". Z kolei w temacie aborcji mówił o jej dokonywaniu w "12-20 miesiącu ciąży". Zresztą oba pojęcia "ciąży" i "aborcji" też zdarzało mu się traktować jako synonimy, gdy w rozmowie z dziennikarzami opowiadał o "ograniczeniu możliwości dokonywania ciąży".

Kilka lat temu podczas konferencji prasowej doszło do jednego z najsłynniejszych przejęzyczeń Ryszarda Petru. Mówiąc o systemie edukacji i gimnazjach, ówczesny lider .Nowoczesnej podwoił liczebność ewangelicznych króli, którzy według wiary chrześcijańskiej odwiedzili nowonarodzonego Jezusa w betlejemskim żłobku. - Po świętach, przypomnę, jest sześciu króli - oznajmił Petru przed kamerami.

Czytaj także:

Źródło: TVN, WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Komentarze (57)