Peru: Montesinos rozpoczął strajk głodowy
Vladimiro Montesinos (AFP) Vladimiro Montesinos - deportowany w tych dniach z
Wenezueli były doradca peruwiańskiego rządu, człowiek, który przez
lata faktycznie dzierżył władzę w Peru, od piątku prowadzi w
więzieniu strajk głodowy.
Powodem strajku paradoksalnie jest fakt, że został osadzony w więzieniu o zaostrzonym rygorze, które zresztą sam zaprojektował i czuwał nad jego budową.
Zakład Callao, położony na wyspie u wybrzeży Peru, Montesinos przygotowywał przede wszystkim dla przywódców partyzantki maoistycznej. Obecnie spotkał się w Callao właśnie z tymi, których kiedyś kazał aresztować i osadzić na wyspie.
W czwartek zajął celę m.in. tuż obok sześciu głównych przywódców partyzanckich. Są tu m.in. Abimael Guzman, legendarny lider maoistowskiego Świetlistego Szlaku oraz Victor Polay z osławionego Rewolucyjnego Ruchu Tupac Amaru.
Jak powiedziała w piątek wieczorem żona Montesinosa, zatrzymany były doradca prezydenta Peru odmawia jedzenia i picia do czasu przewiezienia go do "cywilnego aresztu".
Mointesinos został zatrzymany w Caracas i odesłany do Peru po ośmiu miesiącach poszukiwań. Jak ujawniono w Limie, w operacji uczestniczyli m.in. agenci amerykańskiej FBI.
Sprawa stała się powodem poważnych zgrzytów w stosunkach peruwiańsko-wenezuelskich. Gdy ujawniono, że Peruwiańczycy współpracowali z FBI w sprawie Montesinosa bez wiedzy władz wenezuelskich, Caracas odwołało swego ambasadora z Limy, domagając się formalnych wyjaśnień. (mp)