Pentagon wycofuje żołnierzy z Ukrainy
Minister obrony USA Lloyd Austin wydał rozkaz tymczasowego wycofania z terytorium Ukrainy 160 żołnierzy amerykańskiej Gwardii Narodowej Florydy - poinformował w sobotę Pentagon. "To przesunięcie nie oznacza zmiany w naszej determinacji we wspieraniu Sił Zbrojnych Ukrainy" - czytamy w oświadczeniu Pentagonu.
160 żołnierzy amerykańskiej Gwardii Narodowej Florydy przyjechało na Ukrainę w listopadzie ubiegłego roku. Szkolili ukraińskich żołnierzy.
"Bezpieczeństwo naszego personelu jest naszym najwyższym priorytetem. Pozostajemy zaangażowani w nasze relacje z ukraińskimi siłami zbrojnymi" - napisano w oświadczeniu Pentagonu.
Pentagon twierdzi, że mimo tego rozkazu USA nadal wspiera ukraińskie wojsko.
Decyzję ogłoszono tuż po tym, jak Departament Stanu USA poinformował o wycofaniu większości swoich dyplomatów z Kijowa i zawieszeniu działalności tamtejszego konsulatu w związku z możliwą rosyjską inwazją w nadchodzących dniach. Część pozostałego na Ukrainie personelu amerykańskiej ambasady ma - ze względu na bezpieczeństwo - zostać przeniesiona do Lwowa.
Amerykanie mają 48 godzin, by opuścić Ukrainę
Ukrainę opuszczają także członkowie amerykańskiej misji obserwacyjnej OBWE. Częściową ewakuację swoich placówek na Ukrainie zarządziła też Rosja.
W piątek Biały Dom poinformował, że do inwazji na Ukrainę może dojść już w przyszłym tygodniu. Jake Sullivan, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA poradził wszystkim obywatelom USA, by jak najszybciej opuścili Ukrainę.
- Każdy Amerykanin na Ukrainie powinien jak najszybciej wyjechać, a w każdym razie w ciągu najbliższych 24 do 48 godzin – powiedział Sullivan. - Oczywiście nie możemy przewidzieć przyszłości, nie wiemy dokładnie, co się wydarzy. Ale ryzyko jest teraz wystarczająco wysokie, a zagrożenie jest teraz na tyle bezpośrednie, że wymaga tego rozwaga - dodał.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
