"Pełna gotowość" do ataku. Armia czeka na zgodę Netanjahu

Zgodnie z planem, izraelscy generałowie mają spotkać się z oficerami egipskimi w celu omówienia i skoordynowania ewakuacji cywilów z Rafah. Miasto to jest postrzegane przez Izrael jako ostatnia duża twierdza Hamasu w Strefie Gazy, co czyni je strategicznym celem dla Sił Obronnych Izraela.

Rzecznik rządu premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, w rozmowie z Times of Israel potwierdził, że Izrael "kontynuuje" operację naziemną. Nie podał jednak żadnych szczegółów dotyczących planowanego harmonogramu działań.

Izrael jest zdania, że zwycięstwo w wojnie w Strefie Gazy jest niemożliwe bez zajęcia Rafah. Według informacji pochodzących z Tel Awiwu, w mieście tym przetrzymywanych jest wielu izraelskich zakładników, a Hamas dysponuje tam czterema batalionami operacyjnymi.

Times of Israel, powołując się na dobrze poinformowane źródła, zauważa, że Izrael jest skłonny ponownie rozważyć przeprowadzenie operacji w Rafah. Warunkiem jest jednak zawarcie umowy z Hamasem dotyczącej uwolnienia zakładników. Izrael nie zamierza jednak zakończyć wojny.

Izraelskie media informują, że Tel Awiw byłby skłonny ponownie rozważyć ofensywę, gdyby pojawiła się "prawdziwa oferta" porozumienia z Hamasem w sprawie zakładników. Zgodnie z tymi doniesieniami, Izrael wycofał się ze swojego poprzedniego żądania uwolnienia co najmniej 40 zakładników w ramach umowy.

Szacuje się, że od października 2023 roku, czyli początku wojny Izraela z palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas, w Strefie Gazy śmierć poniosło ponad 34 tys. Palestyńczyków. Ponad połowa to kobiety i dzieci.