Pegasus wart 30 mln zł? Ppłk o znaczeniu systemów podsłuchowych
Nie ustają kontrowersje wokół wykorzystania przez służby systemu Pegasus do szpiegowania przeciwników władzy PiS. - To narzędzie bardzo inwazyjne i przydatne dla służb - powiedział w programie "Newsroom" WP ppłk Marcin Faliński, były oficer Agencji Wywiadu. Zaznaczył, że problemem jest pochodzenie systemu, bo gdyby to było narzędzie produkcji polskiej, mielibyśmy pewność wyłączności użytkowania. - Gdyby zgłoszono się do służb wywiadowczych, to pierwsze byłyby pytania: czy system jest tylko dla nas oraz czy zostawia ślady i można go wykryć - stwierdził ppłk Faliński. Ocenił, że przed wydaniem na zakup Pegasusa 30 mln zł należało zapytać o opinię specjalistów, m.in. z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego. - Odpowiedź powinna być jednoznaczna - mówił gość Patrycjusza Wyżgi, oceniając, że trudno mu sobie wyobrazić zastosowanie Pegasusa podczas działań wywiadu.