Pedofil morderca dostał dane dziewczynki z domu dziecka. Zapadł wyrok
Jest winna, ale kary nie będzie - taką decyzję podjął sąd wobec kobiety koordynującej pracę wychowawców toruńskiego domu dziecka. Przez jej błąd pedofil morderca otrzymał dane kilkuletniej Hani.
01.06.2019 | aktual.: 29.03.2022 12:02
Sąd w Toruniu uznał, że kobieta musi ponieść koszty procesu i zapłacić dziewczynce 2 tys. z zadośćuczynienia. Do tej pory cieszyła się nieposzlakowaną opinią.
Zobacz także
To się zmieniło, gdy w 2017 r. przez telefon przekazała dane swojej podopiecznej pedofilowi, który przebywa w ośrodku w Gostyninie. Mirosław S. zaoferował przepisanie na jednego z wychowanków placówki swojej polisy ubezpieczeniowej.
Gdy do tego doszło, dziewczynka otrzymała kartkę urodzinową z życzeniami od mężczyzny. Na kopercie znalazł się adres zwrotny ze skrótem nazwy ośrodka w Gostyninie. Później mężczyzna wysłał dziecku jeszcze dwie paczki z prezentami, m.in. z lalką.
O sytuacji zrobiło się głośno, gdy ujawniły ją toruńskie media. Dyrekcja placówki przyznała, że popełniono błąd i zapewniła, że prezenty odesłano. A kobietę ukarano upomnieniem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl