Pawłowicz znów o Unii Europejskiej. Ostre wpisy na Twitterze

Krystyna Pawłowicz najprawdopodobniej skomentowała w ten sposób sprawę uruchomienia procedury naruszeniowej Komisji Europejskiej wobec Polski, o której poinformował w środę unijny komisarz ds. sprawiedliwości.

"UE/Niemcy/TSUE bez podstawy w traktatach, drastycznie dowolnie, zbiorowo obalili właśnie konstytucje państw członkowskich i unieważnili ich suwerenność. Zasłona dymna nad korupcją w TSUE i innymi organami UE? Obrona przez atak? Wszyscy są już pod ścianą" - napisała na Twitterze sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Pod swoim wpisem wdała się w dyskusję z użytkownikami portalu społecznościowego. "My bronimy naszej konstytucji... Właśnie jesteśmy świadkami kolejnej bitwy" - odpowiadała im. "W ocenie UE właśnie to zrobili, bojem. A reakcja Polski na tę agresję to osobny problem" - przekonywała.

"Tu już nie ma pola do dalszego ugadywania czy kompromisu. Uchwała PiS o byciu w UE była błędem" - brzmiał jeden z komentarzy internautów. "Trzeba tę masę upadłościową przejąć i zbudować, o ile się da, na innych zasadach. W innym wypadku - kierunek wschód..." - stwierdziła w odpowiedzi Krystyna Pawłowicz.

W opublikowanym uzasadnieniu Komisja Europejska wyjaśniła, że decyzja o wszczęciu postępowania wobec Polski podyktowana jest orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego ws. nadrzędności prawa państwowego nad unijnym.

"Komisja Europejska wszczęła postępowanie naruszeniowe wobec Polski z powodu naruszenia prawa unijnego przez Trybunał Konstytucyjny. Próbowaliśmy nawiązać dialog, ale sytuacja się nie poprawia. Należy przestrzegać podstaw porządku prawnego UE, w szczególności nadrzędności prawa UE" - oznajmił Didier Reynders na Twitterze.

Na stronie Komisji Europejskiej opublikowano uzasadnienie decyzji, w którym zaznaczono, że procedura wobec Polski została uruchomiona w związku z orzeczeniami TK z  14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r. Trybunał orzekł wówczas, że wskazane zapisy traktatów unijnych - które jako kraj podpisywaliśmy - mają być niezgodne z polską konstytucją.

KE zaznacza, że TK "wyraźnie zakwestionował prymat prawa unijnego". Od tej chwili polski rząd ma dwa miesiące, aby wystosować odpowiedź na wezwanie organów unijnych do wycofania się z uchybień.

Źródło: Wiadomości WP, Twitter, PAP

Przeczytaj także:

Komisja Europejska uruchamia procedurę naruszeniową przeciwko Polsce. Powodem Trybunał Konstytucyjny

Krystyna Pawłowicz szykuje się do wojny? Zaskakujące słowa