Pawłowicz uderza w Holendrów po meczu Legii. Oskarża ich o rasizm
Nie milkną echa wydarzeń po meczu AZ Alkmaar - Legia Warszawa, które zakończyły się zatrzymaniem przez policję dwóch piłkarzy stołecznego klubu. "Nie przeprosiliście za kolaborację z Niemcami" - wypomniała Holendrom Krystyna Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego i była polityk Prawa i Sprawiedliwości jest oburzona wydarzeniami w Alkmaar.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
W czwartkowy wieczór Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z AZ Alkmaar w kolejnym meczu Ligi Konferencji Europy. Wynik stołecznej ekipy zszedł na dalszy plan w obliczu skandalu, który miał miejsce na terenie stadionu już po końcowym gwizdku. Gdy piłkarze Legii wspólnie ze sztabem szkoleniowym udawali się do autokaru, doszło do zamieszek.
Incydent zakończył się poturbowaniem prezesa Dariusza Mioduskiego, a dwóch piłkarzy (Josue i Radovan Pankov) zostało zatrzymanych przez policję. Obaj opuścili areszt dopiero po kilkunastu godzinach. Przedstawiciele Legii winę za zamieszki zrzucają na holenderską ochronę, która miała zachowywać się w sposób nieodpowiedni. Holendrzy natomiast mają sporo do zarzucenia kibicom i piłkarzom "Wojskowych".
Pawłowicz uderza w Holendrów po meczu Legii. Oskarża ich o rasizm
Po wydarzeniach z Holandii głos zabrał Mateusz Morawiecki, który w serwisie X (dawniej Twitter) podkreślił, że "nie ma zgody na łamanie prawa". Później szef rządu zdradził, że rozmawiał na ten temat z holenderskim premierem Markiem Rutte i przekazał mu "zdecydowany protest przeciw brutalnemu zachowaniu policji".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos ws. wydarzeń z Alkmaar zabrała też Krystyna Pawłowicz. "Holendrzy! A generała Maczka, który wyzwalał was spod niemieckiej okupacji, to jeszcze pamiętacie? Jeszcze też nie przeprosiliście za kolaborację z Niemcami! Nie zwróciliście jeszcze zagrabianych Polsce dzieł sztuki! Precz z unijno-niemieckim i holenderskim rasizmem!" - napisała w swoim stylu sędzia Trybunału Konstytucyjnego w serwisie X.
Jeden z internautów zwrócił Pawłowicz uwagę, że spora część Holendrów ciągle ma w pamięci to, że zawdzięcza sporo Polakom. Tak jest chociażby w Bredzie. "Ale takie zdarzenia jak z piłkarzami zaćmiewają Bredę. Premier Holendrów permanentnie zaś obraża Polaków i Polskę" - dodała.
Gen. Stanisław Maczek, o którym wspomniała w swoim wpisie Krystyna Pawłowicz, w trakcie II wojny światowej dowodził 1. Dywizji Pancernej. Przeszła ona szlak bojowy przez Francję, Belgię, Holandię i Niemcy. Uczestniczyła ona w wyzwalaniu holenderskiej Bredy i miała spory udział w zdobyciu Wilhelmshaven pod koniec II wojny światowej.
Czytaj także: