PolitykaPawłowicz krytykowana z lewa i prawa. "Ohydny wpis"

Pawłowicz krytykowana z lewa i prawa. "Ohydny wpis"

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz w ogniu krytyki po słowach na temat związków partnerskich. Gromy pod adresem parlamentarzystki sypią się zarówno ze strony zwolenników opozycji, ale też ze środowisk, które popierają obóz Zjednoczonej Prawicy. "Ohydne", "przekroczyła wszelkie granice" - piszą internauci.

Pawłowicz krytykowana z lewa i prawa. "Ohydny wpis"
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Arkadiusz Jastrzębski

24.04.2018 | aktual.: 25.03.2022 12:52

Pawłowicz postanowiła skomentować w mediach społecznościowych inicjatywę ustawodawczą Nowoczesnej ws. związków partnerskich. - Ponad milion osób żyje w Polsce w nieformalnych związkach osób tej samej płci. Ponad 50 tys. dzieci wychowuje się w takich rodzinach. Te wszystkie osoby nie mają ochrony prawnej, a państwo udaje, że ich nie widzi - mówiła w Sejmie posłanka Nowoczesnej Monika Rosa.

To właśnie do tych słów odniosła się posłanka PiS w swoim tweecie. "Poseł Monika Rosa z Nowoczesnej złożyła w Sejmie projekt ustawy o związkach partnerskich. Mówi: 'Mamy prawo kochać i tworzyć rodziny'. Ale, do odbytu, to nie kochanie, a choroba, pani poseł" - napisała Pawłowicz.

Dodała, że "rodzina ma rodzić dzieci, a 'współżycia' w tych waszych 'związkach' przecież nie ma”. Kiedy jeden z internautów zauważył w komentarzu, że problem związków partnerskich nie dotyczy tylko osób homoseksualnych, Pawłowicz poradziła mu naukę czytania ze zrozumieniem.

"Pani Posłance życzę miłości. Bo miłość nikogo nie wyklucza" - skomentowała te słowa Monika Rosa.

Wpis posłanki partii Jarosława Kaczyńskiego natychmiast wywołał falę krytyki: zarówno z lewej, jak i z prawej strony sceny politycznej. Jedni zarzucają jej obniżenie jakości debaty publicznej, a inni wprost stwierdzają, że wpis był ohydny i niesmaczny.

Zwolennicy Zjednoczonej Prawicy zauważają, że takimi słowami Krystyna Pawłowicz pomaga partiom opozycyjnym, a szkodzi obozowi PiS.

Niektórzy internauci zauważają, że gdyby nie posłanka Pawłowicz to większość Polaków nie usłyszałaby o projekcie ws związków partnerskich.

"To najlepszy prezent dla Jurka Owsiaka. Lepszego prezentu od Pani poseł przed procesem, wyobrazić sobie nie mógł" - napisał inny użytkownik Twittera, nawiązując do sporu szefa WOŚP i Pawłowicz ws. słów, które padły na Przystanku Woodstock.

Internauci zastanawiają się też, czy tym razem na wpis posłanki zareagują władze PiS.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1279)