Pawlak: rząd zamiast na gospodarce, skupi się na służbach
Prezes PSL Waldemar Pawlak powiedział, że po
rządzie Jarosława Kaczyńskiego spodziewa się radykalnych działań,
ale nie w sprawach społecznych czy gospodarczych, ale w obszarze
politycznym, służb specjalnych i instytucji państwa.
Jeśli rząd będzie się nadmiernie skupiał na poszukiwaniu układów, podejrzanych ludzi, to może się okazać, że zabraknie tych, którzy solidnie pracują, bo wszyscy będą podejrzani. Tego typu podejście, że wszędzie się widzi podejrzane interesy, może doprowadzić do paraliżu kraju- powiedział Pawlak.
Jak ocenił, rząd będzie bardziej dbał o struktury państwa, niż o solidarność między ludźmi czy sprawy najważniejsze dla społeczeństwa. Zdaniem Pawlaka, J.Kaczyński nie będzie się też skupiał na sprawach międzynarodowych, ale - jak określił - "na rozgrywaniu sytuacji wewnętrznej".
Pawlak przyznał jednocześnie, że objęcie stanowiska premiera przez szefa rządzącej partii - PiS - "uczytelni sytuację". Premier i cały rząd będzie skupiał w sobie obszar decyzyjny i odpowiedzialności - zaznaczył.
Życie pokaże, jak ten rząd będzie przyspieszał. Ale trzeba pamiętać, że przy nadmiernym przyspieszaniu można wpaść w poślizg - powiedział prezes PSL, komentując zapowiedzi polityków PiS, że rząd J.Kaczyńskiego będzie "rządem przyspieszenia".
W ocenie Pawlaka, sytuacja wokół rządu jest niestabilna. Od dłuższego czasu następuje przyspieszona destrukcja, kilka miesięcy paktu stabilizacyjnego, potem koalicja, która w tym składzie wytrzymała kilka miesięcy, teraz przegrupowanie. Za miesiąc należałoby się spodziewać jakichś trzęsień i politycznych konfliktów - zaznaczył.
Prezes PSL życzył jednocześnie rządowi, aby dobrze zajmował się sprawami ważnymi dla kraju i ludzi.