Paweł Szefernaker: Tusk zapomniał o internecie

Sądził, że skoro zaprzyjaźnione tradycyjne media będą snuły opowieść o entuzjastycznym, masowym i spontanicznym przywitaniu, to nikt tego nie zweryfikuje. Mylił się. Weryfikacja w nowych mediach była natychmiastowa - uważa Paweł Szefernaker. Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady ocenił w ten sposób reakcje na przyjazd szefa Rady Europejskiej na przesłuchanie w Warszawie pociągiem i przejście pieszo do budynku prokuratury.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL
Arkadiusz Jastrzębski

W rozmowie z tygodnikiem "wSieci" Szefernaker stwierdził, że ubiegłotygodniowa wizyta Tuska w stolicy nie była triumfem tego polityka. - Dokładnie analizowałem odbiór tego wydarzenia w mediach, także społecznościowych. Ludzie szybko wychwycili fałsz, skalę ochrony towarzyszącą Tuskowi, limuzyny jadące w ślad za spacerującym, dziwnych ludzi z KOD dominujących w grupie witających - powiedział.

Minister w kancelarii premier Beaty Szydło zauważył, że internauci szybko przypomnieli przewodniczącemu RE i jego zwolennikom niewygodne fakty z przeszłości.

ZOBACZ TEŻ: Przesłuchanie Donalda Tuska - starannie wyreżyserowany spektakl?

- Natychmiast przypomniano, że z "taśm prawdy" wynika, iż za pośrednictwem poczty dyplomatycznej ściągano dla niego z Kuby cygara, co mocno kontrastuje z próbą pokazania się jako zwykłego Polaka, jeżdżącego pociągiem w II klasie. Myślę, że Tusk popełnił klasyczny już błąd z kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego - ocenił Paweł Szefernaker, wyjaśniając, że chodzi mu właśnie o siłę internetu.

- Tusk sądził, że jak zwykle za pomocą sztuczki zdoła odwrócić uwagę opinii publicznej od istoty sprawy, czyli własnych zeznań. I też okazało się to już niemożliwe. To zresztą jedno ze źródeł mojego optymizmu w odniesieniu do przyszłości. Jestem przekonany, że nasza konsekwentna praca, unikanie medialnych hucp, pokazywanie konkretów długofalowo przekona do nas także tych Polaków, którzy dziś patrzą na nas z dystansem - dodał poseł PiS w rozmowie z "wSieci".

Donald Tusk przyjechał 19 kwietnia do Warszawy pociągiem z Sopotu, by w stołecznej prokuraturze zeznawać w śledztwie dotyczącym współpracy polskiej SKW z rosyjską FSB. Na Dworcu Centralnym w Warszawie przywitał go tłum, zarówno jego zwolenników, wśród których dominowali działacze młodzieżówki PO - Stowarzyszenia Młodzi Demokraci oraz Komitetu Obrony Demokracji, jak i przeciwników, m.in. z klubów Gazety Polskiej.

Wybrane dla Ciebie
Sikorski skieruje list do Nawrockiego. Chce "uświadomić"
Sikorski skieruje list do Nawrockiego. Chce "uświadomić"
Dramat w Strefie Gazy. Już 70 tysięcy ofiar wojny
Dramat w Strefie Gazy. Już 70 tysięcy ofiar wojny
Zwolnienia w kopalni Silesia? 700 osób zagrożonych
Zwolnienia w kopalni Silesia? 700 osób zagrożonych
Tysiące Airbusów nie wystartowały. Powodem błędny software
Tysiące Airbusów nie wystartowały. Powodem błędny software
Rosyjskie drony nad Mołdawią. Kiszyniów zamyka przestrzeń powietrzną
Rosyjskie drony nad Mołdawią. Kiszyniów zamyka przestrzeń powietrzną
Katastrofa pod Rzeszowem. Nowe informacje
Katastrofa pod Rzeszowem. Nowe informacje
Pośród protestów i blokad. AfD ma nową młodzieżówkę
Pośród protestów i blokad. AfD ma nową młodzieżówkę
Działo się w sobotę. Najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Zginął po pobiciu. Zatrzymanych zostało jego dwóch znajomych
Zginął po pobiciu. Zatrzymanych zostało jego dwóch znajomych
Krytyka spadła na zakopiański hotel. Oburzona arabska turystka
Krytyka spadła na zakopiański hotel. Oburzona arabska turystka
Wójt Przechlewa przyznał się do spowodowania kolizji po pijanemu
Wójt Przechlewa przyznał się do spowodowania kolizji po pijanemu
Katastrofa śmigłowca na Podkarpaciu. Nie żyją dwie osoby
Katastrofa śmigłowca na Podkarpaciu. Nie żyją dwie osoby