PolitykaPaweł Kukiz wyjaśnia swój atak na Roberta Biedronia

Paweł Kukiz wyjaśnia swój atak na Roberta Biedronia

- Ze spraw, które dla wielu ludzi są święte, robimy rynsztok - powiedział Paweł Kukiz. Wyjaśnił też, co znajduje się w projekcie ustawy autorstwa Kukiz'15, zakazującej nawet podejmowania negocjacji w sprawie roszczeń ofiar Holokaustu.

Paweł Kukiz wyjaśnia swój atak na Roberta Biedronia
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Tomasz Pietrzyk

Paweł Kukiz był w czwartek gościem "Salonu politycznego Trójki". Tłumaczył się z ostrych słów skierowanych do Roberta Biedronia w środę. Lider Kukiz'15 nazwał szefa Wiosny "SLD-owcem Palikotnym" oraz zarzucił mu "nienawiść do świata, przykrytą fałszywym uśmiechem". Poszło o pomysł Roberta Biedronia, aby usunąć z kodeksu karnego art. 196 o obrazie uczuć religijnych. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

- To była złożona sytuacja. Byłem tego dnia na pogrzebie Izy Skrybant, wokalistki Tercetu Egzotycznego, zresztą wspanialej kobiety. Pogrzeb odbywał się na tym samym cmentarzu, na którym pochowany jest mój tata. Ojciec przeżył w życiu traumę, był zesłany na Syberię - wyjaśniał Kukiz. - Przypomniały mi się słowa babci, która modliła się na Syberii do Matki Boskiej, żeby ocaliła życie tacie. Babcia miała medalik z Matką Boską, była to dla niej świętość. Więc jak zobaczyłem jak Robert Biedroń domaga się depenalizacji, to napisałem to, co napisałem - dodał.

Zdaniem Kukiza, "ze spraw, które dla wielu ludzi są święte, robimy rynsztok".

Roszczenia ofiar Holokaustu

Lider Kukiz'15 pytany był także o złożony w Sejmie projekt ustawy autorstwa jego ruchu, który jest odpowiedzią na amerykańską ustawę 447, tzw. JUST (Justice for Uncompensated Survivors Today). Dotyczy restytucji mienia ofiar Holokaustu. Polityk wyraził nadzieję, że jego projekt będzie czytany na majowym posiedzeniu Sejmu.

Jak stwierdził Paweł Kukiz, w projekcie wpisany jest "zakaz podejmowania przez organy państwa czynności zmierzających do zaspokojenia roszczeń o mieniu bezspadkowym i nieważności, z mocy prawa, czynności podjętych wbrew temu zakazowi". Są także kary za podjęcie negocjacji w sprawie roszczeń. Jego zdaniem sankcje sprawiają, że ustawa jest "poważna".

– Sądzę, że PiS powinien naszą ustawę przyjąć. Uważam, że nie będziemy bezpieczni, jeśli damy się traktować jak chłopiec na posyłki, jeśli nie pokażemy determinacji przy obronie interesu polskiego – wyjaśnił lider Kukiz'15.

Źródło: Polskie Radio

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (341)