Paweł Kukiz: TVP przoduje w manipulacji. Jego poseł: nie narzekam na pluralizm

WP: Jest pan częstym gościem programów informacyjnych TVP. Zgadza się Pan z opinią, że Telewizja Polska niczym nie różni się od domu publicznego?

- Generalnie w Polsce trwa konflikt informacyjny. Różne stacje opowiadają się za różnymi opcjami politycznymi. Mi to się nie podoba. To nie do zaakceptowania i jest zaprzeczeniem pluralizmu.

WP: Dlaczego więc pan w tych mediach występuje?

- Wszędzie chodzę, jeśli jestem zapraszany. Nie tylko do TVP.

WP: Pana szef Paweł Kukiz opublikował żart, że TVP niczym nie różni się od domu publicznego. Dodał, że przoduje w propagandzie i manipulacji. Zgadza się pan z tym?

- Własna ocena to święte prawo Pawła Kukiza. Nie będę z nią polemizował.

WP: Czy programy informacyjne TVP są obiektywne?

- Nie narzekam na pluralizm w TVP Info, gdzie występuję. Nie mam stacji nic do zarzucenia. Nikt mi nie narzuca, co mam mówić.

WP: A nie przeszkadza Panu, że PiS narzuca tej stacji, których posłów ma nie zapraszać? Posła PO Michała Szczerbę zaproszono do programu, a godzinę przed emisją dostał wiadomość, że nie może przyjść, bo partia rządząca się nie zgadza.

- Myślę, że to było nieporozumienie. Każdy poseł powinien mieć możliwość wypowiadania się w mediach. Mi nie przeszkadza obecność żadnego polityka. Mogę rozmawiać choćby z Michałem Szczerbą.

WP: Czy w Telewizji Publicznej powinno dochodzić do sytuacji, że gośćmi są polityk PiS i polityk Kukiz’15?

- Na kilkanaście programów, w których brałem udział, tylko raz przypominam sobie taką sytuację. Zawsze ktoś z opozycji także jest zapraszany.

WP: W programie „Dziś wieczorem” po „Wiadomościach” w większości przypadków gośćmi są politycy PiS i przedstawiciele rządu. Jak pan ocenia główny program informacyjny TVP?

- Ostatnio w ogóle go nie oglądam. Skupiam się na informacjach w internecie. Nie chcę się wypowiadać na temat, którego nie śledzę.