Paweł Kukiz rozmawia z Kaczyńskim i Gowinem. Włodzimierz Czarzasty komentuje
- Znam Pawła. Paweł jest bardzo samodzielny, podejmuje samodzielne decyzje. Żadne rozmowy na niego nie wpłyną. Jak zdecyduje się na współpracę z panem Gowinem lub z panem Kaczyńskim, to tak będzie - mówił wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) w programie "Tłit". - Ortodoksyjna, mocna prawica to nie jest moje hobby. Niech z nim rozmawiają partie prawicowe, niech z nim rozmawia pan Budka albo pan Kosiniak-Kamysz. Mnie jest programowo bardzo do Kukiza daleko. To nie jest mój polityczny brat - dodał.
Nie próbowaliście panowie, państwo… Rozwiń
Transkrypcja:
Nie próbowaliście panowie, państwo jako liderzy opozycji przekonać Pawła Kukiza, o którym głośno jest ostatnio w kontekście
spotkań z oboma Jarosławami Kaczyńskim i Gowinem, żeby wsparł opozycję w wyborach w Rzeszowie? Czy w ogóle rozmowy
z Pawłem Kukizem ze strony opozycji są prowadzone?
Proszę pana, w tej sprawie nie było rozmów z Pawłem Kukizem.
Zresztą, ja powiem szczerze, nie czuję się za bardzo upoważniony do rozmów z Pawłem Kukizem,
dlatego że Paweł Kukiz
najbliżej współpracował z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, moim przyjacielem, więc pewnie Władek powinien z nim rozmawiać.
Właśnie chciałem zapytać czy pana zdaniem Paweł Kukiz jest "stracony"
dla opozycji, że Pawłowi Kukizowi jest coraz bliżej do któregoś z Jarosławów, czy Kaczyńskiego, czy
Gowina?
Proszę pana, ja znam
Pawła. Paweł jest bardzo samodzielny i podejmuje samodzielne decyzje. Żadne rozmowy
na niego nie wpłyną. Jak będzie taka sytuacja, że zdecyduje się na współpracę z panem Gowinem albo
z panem Kaczyńskim, to tak będzie.
Ale pan, panie marszałku, przyznaje, że zna Pawła Kukiza. Może mógłby
pan zaapelować do niego: Paweł, daj spokój, nie idź tam, gdzie mogą cię zjeść, zostań z nami.
Ale prawica ortodoksyjna, mocna prawica to nie jest moje hobby. To niech z nim rozmawiają partie
prawicowe - niech rozmawia z nim pan Budka albo pan Kosiniak-Kamysz.
Mnie jest programowo bardzo dopóki co za daleko, w związku z tym
to nie jest mój polityczny brat.