Paweł Kukiz persona non grata na uroczystościach MON? Znów nie dostał zaproszenia

W najbliższy wtorek będziemy obchodzić Święto Wojska Polskiego i 97. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zaprosił na organizowane przez jego resort trzy uroczystości wielu gości, między innymi posłów i senatorów. Jednak jak informuje WP poseł Kukiz'15 Tomasz Jaskóła zaproszenia nie otrzymał lider ruchu Paweł Kukiz.

Informację o braku zaproszenia dla Pawła Kukiza poseł Jaskóła przekazał za pośrednictwem Twittera. Postanowił także poinformować o tym prezydenta Andrzeja Dudę.

- Już po raz kolejny Paweł Kukiz nie otrzymał zaproszenia od ministra Macierewicza - wyjawił w rozmowie z WP poseł Jaskóła. - Po raz pierwszy pominięto go zapraszając posłów na piknik z żołnierzami NATO podczas wizyty Donalda Trumpa w Polsce. To niedopuszczalne, dlatego zdecydowaliśmy się, że tym razem, w ramach protestu cały klub nie przyjmie zaproszenia ministra - dodał.

Do sprawy na swoim profilu na Twitterze odniósł się sam zainteresowany - Paweł Kukiz. "Ten, który do Smoleńska pojechał pociągiem a dziś bada wrak samolotu zaproszenia na Uroczystości nie przysłał.
Trudno. 15 Sierpnia będę obchodził Rocznicę z Prezydentem" - napisał na swoim profilu na Facebooku lider Kukiz'15.

Dlaczego nie zaproszono Pawła Kukiza? W resorcie mówi się, że to sam minister dał do zrozumienia, by lidera Kukiz'15 nie zapraszać na uroczystości. Może to mieć związek, z ciągnącym się od kilku miesięcy konfliktem między obu politykami.

W kwietniu, już po zmianie opinii na temat ministra Macierewicza, Paweł Kukiz opublikował na swoim profilu na Twitterze list, który miał otrzymać od szefa MON 29 grudnia 2016 roku. Antoni Macierewicz broni w nim mocno swojego ówczesnego szefa gabinetu politycznego i rzecznika Bartłomieja Misiewicza, o którym niezbyt pochlebnie wyraził się lider Kukiz'15.

"W czasach totalnego ataku sił antypolskich na legalnie wybraną władzę, gdy kłamstwo, podłość i dezinformacja są codziennym narzędziem niszczenia polskich patriotów, Pańska wypowiedź budzi nie tylko zdziwienie, ale poddaje w wątpliwość Pańskie intencje" - napisał szef MON.

Paweł Kukiz dość ostro skomentował wówczas treść listu: "Odlot z Franza Kafki wzięty :-). List ujawniam aby pomóc komisji d.s. Misiewicza w rzetelnym wyjaśnieniu całej jego sprawy. Żeby potem nie było, że coś zataiłem. Zresztą, Pan Minister sam chciał upublicznić korespondencję jeśli się nie uspokoję, a ja w życiu się z tymi gabinetami z Misiewiczami w środku nie pogodzę" - napisał Kukiz.

Nie było to jedyne starcie obu polityków. Pod koniec maja, tuż po głosowaniu nad wotum nieufności dla Antoniego Macierewicza, podczas którego 19 posłów Kukiz'15, w tym lider ugrupowania, zagłosowali za odwołaniem szefa MON, ten stwierdził, że zna "różne okoliczności związane z klubem Kukiza i niektórymi osobami z tego klubu". - Rozumiałem, że ludzie przywiązani do dawnych kadr wojskowych, w pewnym momencie, gdy interesy dawnego aparatu będą naruszone, zmienią swoje stanowisko - stwierdził Macierewicz.

Te słowa wyprowadziły Pawła Kukiza z równowagi. "Albo podaje Pan konkrety - nazwiska i formę 'działalności agenturalnej' albo dalej bawimy się w ciuciubabkę" - napisał na swoim profilu na Facebooku Kukiz. ostrzegł też szefa MON, że jeśli ten nadal będzie "posługiwał się ogólnikami", to on "będzie uważał za usprawiedliwione swoje ewentualne sugestie o np. lobbowanie holenderskich środowisk gejowskich przy zachowaniu stanowiska dla Pana Bartłomieja Misiewicza".

Kilkanaście dni temu, gdy w mediach pojawiła się informacja, że prokuratura zajmuje się sprawą rzekomych przygotowań do zamachu na Antoniego Macierewicza, Kukiz znów nie szczędził złośliwych uwag szefowi MON. "Proponuję zwiększyć ochronę Pana Ministra. Na stałe (pod domem) ze dwa bataliony Obrony Terytorialnej a przy okazji wizytacji w terenie kilka Leopardów i F-16 w asyście śmigłowców" - napisał na swoim profilu lider Kukiz'15.

Poprosiliśmy MON o komentarz w sprawie niezaproszenia Pawła Kukiza na obchody Święta Wojska Polskiego. Poproszono nas o przesłanie pytań e-mailem. Długo czekaliśmy na odpowiedź. Gdy zadzwoniliśmy, by dowiedzieć się, kiedy ją otrzymamy usłyszeliśmy, że "chyba doszło do jakiegoś przekłamania". Pracownik biura poinformował nas, że z jego informacji wynika, iż MON wysłał zaproszenie do wszystkich posłów. Próbowano nas także przekonać, że z wpisów posła Jaskóły nie wynika, o czyje zaproszenie chodzi: MON, który jest gospodarzem i organizatorem trzech wydarzeń, czy też Kancelarii Prezydenta, która odpowiada za główną uroczystość 15 sierpnia. Obiecano, że otrzymamy pisemną odpowiedź "do końca dnia".

Oczywiście, opublikujemy ją, gdy tylko do nas dotrze.