Paweł Kowal: rząd stracił świetną szansę zagrania na środku boiska ws. uchodźców
- Polski rząd stracił świetną szansę zagrania na środku boiska ws. uchodźców. W tej sprawie, jak w mało której, Polska mogła dużo ugrać, pokazując, że mamy pomysł, jak ją rozwiązać. Dawało nam to możliwość uzyskania inicjatywy politycznej na forum Unii i ONZ - mówił w programie Wirtualnej Polski #dziejesienazywo Paweł Kowal.
06.10.2015 | aktual.: 06.10.2015 12:28
- Widocznie nie było w rządzie ani jednej osoby, która miałaby wizję polityczną i zdolność, aby opowiedzieć tę historię Polakom w taki sposób, żeby nie bali się uchodźców. Polacy zasługują na to, żeby rozmawiać z nimi poważnie i nie trzeba ich straszyć kilkoma tysiącami uchodźców, z których tak naprawdę nikt się do Polski nie wybiera - tłumaczył Kowal.
Gość #dziejesienazywo podkreślał, że nie ma powodu, żeby spodziewać się napływu uchodźców do Polski w najbliższych latach. - Oni po prostu nie chcą tu przyjeżdżać. I nie jest prawdą, że można tu umieścić 10 tys. osób, ponieważ nie ma takiego prawa, które pozwoliłoby przykuć je łańcuchami. Nie można ludziom robić wody z mózgu. Z 10 tys. osób, które by do nas przyjechały, 9,5 tys. od razu wyjedzie do Niemiec albo do Szwecji - mówił Kowal.
Jego zdaniem jednak Polska musi przyjąć pewną grupę imigrantów dla własnego dobra. - Jeśli mamy jeden z najniższych wzrostów demograficznych na świecie, jeżeli tylu młodych Polaków wyjechało na Zachód, to jeśli nie znajdziemy pomysłu na dobrą politykę imigracyjną i nie ściągniemy do Polski jakichś grup imigrantów, to w ciągu najbliższych 10-15 lat będziemy mieli ogromne kłopoty gospodarcze - ostrzegł.