Trwa ładowanie...
19-08-2014 10:30

Paweł Kowal: Rosja naciska na Francję i Niemcy, by ograniczyć rolę Polski ws. Ukrainy

Rosjanie naciskają na Francję i Niemcy, a te z kolei na Ukrainę, by
ograniczyć rolę Polski w dyskusji o wydarzeniach na Wschodzie - mówił w "Poranku" Radia RDC były europoseł, Paweł Kowal. Jego zdaniem rozmowy ws. zawieszenia broni na Ukrainie i dostarczenia pomocy humanitarnej ludności na wschodzie kraju nie przyniosły efektów, a pobłażliwość wobec Rosji jest szokująca.

Paweł Kowal: Rosja naciska na Francję i Niemcy, by ograniczyć rolę Polski ws. UkrainyŹródło: WP.PL, fot: Łukasz Szełemej
d2q51vu
d2q51vu

- Zaczyna się robić jak w XIX wieku: jakieś dwa, trzy mocarstwa w Europie negocjują z Rosją nad głowami innych – zauważył Kowal.

Wyraził on zdziwienie, że mimo międzynarodowych porozumień i zaangażowania Polski w to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, podczas rozmów w Berlinie zabrakło krzesła dla szefa polskiej dyplomacji, Radosława Sikorskiego. - Dziwię się politykom niemieckim, że to tolerują, ponieważ w wielu krajach Europy powstanie niedługo wrażenie, że Niemcy współodpowiadają ze tę sytuację - powiedział polityk. Dodał, że było dużą krótkowzrocznością brać na siebie "tak poroniony pomysł negocjacyjny".

Zdaniem polityka widać było, że rozmowy ws. zawieszenia broni na Ukrainie i dostarczenia pomocy humanitarnej ludności na wschodzie kraju nie przyniosły efektów, a pobłażliwość wobec Rosji jest szokująca. - Tak jak po Krymie uznawaliśmy, że Krym Rosja już wzięła i prosiliśmy, by więcej nie zabierała, teraz weszli do Doniecka, a my prosimy Rosjan, żeby nie szli dalej. To jest zły format rozmów – dodawał Kowal.

Także były ambasador Polski w Rosji Stanisław Ciosek żałuje, że w rozmowach w Berlinie Polacy nie biorą udziału. Jest to jednak dla niego naturalne. Ciosek wyjaśnił, że z negocjacji eliminuje się państwa, które zajmowały ostre stanowisko, tak jak Polska. W rozmowach uczestniczą natomiast silne państwa. - Ufam, że jest to dobra reprezentacja Unii Europejskiej - dodał Ciosek.

Ministrowie spraw zagranicznych Francji, Niemiec, Ukrainy i Rosji spotkali się w niedzielę w Berlinie. Blisko pięciogodzinne rozmowy nie przyniosły jednak żadnych konkretnych efektów.

d2q51vu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2q51vu
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj