Paweł Graś: stanowisko PO dot. komisji śledczej ws. Macierewicza w przyszłym tygodniu
Sekretarz generalny PO Paweł Graś poinformował, że w przyszłym tygodniu Platforma podejmie decyzję ws. komisji śledczej ds. działalności Antoniego Macierewicza jako wiceministra obrony i szefa SKW. Zarówno Graś, jak i Radosław Sikorski uważają, że komisja jest potrzebna.
17.01.2014 | aktual.: 10.02.2014 09:21
Złożenie wniosku o powołanie komisji śledczej ws. Antoniego Macierewicza (PiS) zapowiedział w ubiegłym tygodniu Twój Ruch; miałaby ona zbadać jakość stanowienia prawa, pracę prokuratury, proces weryfikacji oficerów służb w okresie, gdy Macierewicz sprawował funkcję wiceministra obrony oraz szefa SKW.
Wiceszef PO, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pytany w piątek w radiu TOK FM, czy zagłosuje za powołaniem komisji śledczej ws. Macierewicza, powiedział: "To oczywiście decyzja sejmu, ale głosowałbym za, gdyż ewidentnie normalne procedury państwowe zawiodły".
- Decyzja prokuratury (która umorzyła śledztwo w sprawie raportu WSI)
jest dla mnie niezrozumiała. Macierewicz był wiceministrem obrony, któremu Jarosław Kaczyński przydzielił nadzór nad WSI, był ewidentnie urzędnikiem państwowym, nie rozumiem, jak można mówić, że dokument z klauzulą tajności nie był dokumentem, albo, że ktoś, kto dla prezydenta przygotowuje taki dokument, nie jest funkcjonariuszem - powiedział szef MSZ.
Jak podkreślił, sposób likwidacji WSI przez Macierewicza był skandaliczny, a uzasadnienie decyzji o umorzeniu śledztwa w sprawie raportu WSI nazwał kuriozalnym.
O poparcie dla wniosku Twojego Ruchu pytany był także w piątek rano w TVP Info sekretarz generalny PO Paweł Graś. "Myślę, że na pewno warto o tym rozmawiać i stanowisko Platformy pewnie w przyszłym tygodniu będzie wypracowane, bo to musi być wspólne klubowe stanowisko" - zapowiedział.
"Uważam, że to jest chyba taki moment, kiedy rzeczywiście ta komisja jest potrzebna. I tu już nawet abstrahuję od osoby pana Macierewicza, ja akurat pracowałem w komisji ds. służb specjalnych i ocenę wykonania decyzji likwidacji WSI mam jednoznacznie negatywną, ale nawet abstrahując od tego wszystkiego na pewno do wyjaśnienia są dwie sprawy, które wynikają z uzasadnienia prokuratury do umorzenia spraw związanych z działalnością Antoniego Macierewicza" - ocenił Graś.
Jego zdaniem "na pewno należy wyjaśnić jak to jest, że człowiek, który jest ministrem, jest szefem instytucji, czyli komisji weryfikacyjnej powołanej przez rząd, według opinii prokuratury nie jest funkcjonariuszem publicznym". "To jest dla mnie zdumiewające. Zdumiewające jest dla mnie również to, jak dokument przygotowany przez instytucję rządową, zaakceptowany przez prezydenta, opublikowany w Monitorze Rządowym według opinii prokuratury nie jest dokumentem, właściwie nie wiadomo, czym jest" - podkreślił sekretarz generalny PO.
Graś zaznaczył, że te kwestie należy wyjaśnić. - Ja nie krytykuję tutaj prokuratury, natomiast, jak powiedziałem, w przyszłym tygodniu PO, klub, władze Platformy i władze klubu się zajmą (kwestią poparcia dla komisji) i podejmą decyzję - powiedział sekretarz generalny PO.
Na pytanie, czy premier Donald Tusk także popiera powołanie takiej komisji, Graś odpowiedział: "Pan premier znany jest ze swojego krytycznego stosunku do komisji śledczych jako instytucji działającej i niemającej dobrych doświadczeń w polskim parlamencie, a jaka jest jego w tej sprawie opinia, poznamy ją po jego powrocie (z urlopu) w przyszłym tygodniu".
Szef Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński powiedział w piątek w radiowej Trójce, że "jeśli taka komisja powstanie, to pierwszą osobą, którą PiS poprosi, aby komisja przesłuchała, będzie osoba pana prezydenta Komorowskiego, który jako jedyny z polityków PO był przeciwny likwidacji WSI". Nie odpowiedział na pytanie, czy PiS będzie pracować w komisji śledczej ws. Macierewicza, jeżeli zostanie ona powołana.
Do tej wypowiedzi Brudzińskiego odniosła się szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek. - Niech ze swojego postępowania tłumaczą się ci, którzy robili złe albo nieodpowiedzialne rzeczy, prezydent postąpił zgodnie ze swoimi przekonaniami i sumieniem byłego ministra obrony narodowej - powiedziała.
Z kolei prezes Polski Razem Jarosław Gowin zapowiedział, że jego ugrupowanie zagłosuje przeciwko powołaniu takiej komisji śledczej. - To jest kolejny temat zastępczy, kolejna próba organizowania igrzysk wtedy, gdy Polacy potrzebują chleba. Niech pan premier spojrzy na dane statystyczne: 30 procent młodych Polaków jest dziś bez pracy. I tym powinni zajmować się parlamentarzyści, a nie ściganiem jeden drugiego i organizowaniem typowych hucp politycznych - powiedział Gowin na konferencji prasowej w Gdańsku.
"Gazeta Wyborcza" dotarła do uzasadnienia decyzji warszawskiej prokuratury apelacyjnej, która umorzyła śledztwo w sprawie raportu WSI. W uzasadnieniu czytamy, że Macierewicz nie może odpowiadać za kłamstwa w raporcie WSI, bo za swoją pracę nie dostawał pensji, a publikując go myślał, że pisze prawdę.
Złożenie wniosku o powołanie komisji śledczej ws. Macierewicza zapowiedział w ubiegłym tygodniu Twój Ruch. Posłowie TR informowali wówczas, że komisja miałaby zbadać jakość stanowienia prawa, pracę prokuratury, proces weryfikacji oficerów służb w okresie, gdy Macierewicz sprawował funkcję wiceministra obrony (m.in. kierował komisją weryfikacyjną dla żołnierzy WSI) oraz szefa SKW.
Uzasadniając powołanie komisji, lider TR Janusz Palikot mówił o braku odpowiedzialności Macierewicza za "zniszczenie polskiego wywiadu", a także w odniesieniu do raportu z weryfikacji WSI, o braku odpowiedzialności za decyzje, "które krzywdzą setki osób, które na całe lata je stygmatyzują". Według Palikota los komisji śledczej ds. skutków działalności Macierewicza jako wiceministra obrony i szefa SKW, jest w rękach premiera, szefa PO Donalda Tuska. Polityk TR zaapelował do Tuska o poparcie tego wniosku.
W lutym 2007 r. prezydent Lech Kaczyński upublicznił sygnowany przez Macierewicza raport z weryfikacji WSI, którym rządzące wówczas PiS zarzucało wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji z lat PRL, tolerowanie szpiegostwa na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią. Na podstawie raportu wszczęto kilka śledztw w sprawie przestępstw WSI; większość umorzono. Osoby wymienione w raporcie jako agenci wytoczyły MON ponad 20 procesów. MON przeprosiło już większość z nich, kwota kosztów resortu z tego tytułu wyniosła 1,2 mln zł.
Pod koniec grudnia 2013 r. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie poinformowała o umorzeniu śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy tworzeniu raportu z weryfikacji WSI z 2007 r. Śledztwo wszczęto na wniosek osób wymienionych w raporcie, przeproszonych przez MON.
Projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej może być wniesiony przez Prezydium Sejmu lub co najmniej 46 posłów (w skład klubu Twojego Ruchu wchodzi 36 posłów). Komisję powołuje oraz wybiera i odwołuje jej skład osobowy Sejm bezwzględną większością głosów. W skład komisji może wchodzić do 11 członków. Skład komisji powinien odzwierciedlać reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów, odpowiednio do jej liczebności.