Paweł Graś: na szczęście nie widziałem miny premiera Tuska

Graś dodał, że dziwi go zachowanie Prawa i Sprawiedliwości, którego posłowie po głosowaniu odśpiewali hymn Polski. - Nie rozumiem tego tryumfalizmu, bo zachowywali się jakby wygrali wybory, i to wysoko. Nie rozumiem zachwytów nad Mariusza Kamińskiego, bo gdyby był odważnyi gdyby rzeczywiście był człowiekiem honoru, to by po prostu zrezygnował z immunitetu – mówił Graś.

Sekretarz generalny PO zachowanie posłów Platformy Obywatelskiej wyjaśniał „niefrasobliwością i przedwczesnym rozprężeniem przed wakacjami”. – Rozmawiałem z posłami po głosowaniu. Część tłumaczyła, że nie zdawali sobie sprawy z wagi sytuacji, część skarżyła się na szefostwo klubu, że nie było wcześniej sprecyzowanego stanowiska. Mnie te wyjaśnienia nie przekonują – mówił Graś.

Dlaczego nie było klubu? "Podobno nie było sali"

Kiedy Monika Olejnik zapytała, dlaczego przed posiedzeniem Sejmu nie zebrał się klub parlamentarny PO, Graś odpowiedział, że to pytanie należy zadać Rafałowi Grupińskiemu, który przewodniczy klubowi. – Podobno nie było sali, tak się dowiedziałem od przewodniczącego Grupińskiego. Ta sytuacja dała pretekst posłom, którzy tłumaczyli, że gdyby było posiedzenie klubu, wyraźny sygnał, jak się w tej sprawie zachować – mówił.

- Biedni, gdyby dostali smsy, jak mają glosować, to by wiedzieli? – zapytała Monika Olejnik.

- Powiedziałem, że mnie te wyjaśnienia nie przekonują. Wydawało mi się oczywiste, że każdy kto jest parlamentarzystą w PO, w tej sytaucji powinien mieć jasno wytyczony azymut – odpowiedział Graś.

Monika Olejnik zapytała też, czy Grupiński powinien ponieść odpowiedzialność za przebieg głosowania. Graś w odpowiedzi nie powiedział nic, co można odczytać jako obronę obecnego szefa klubu PO. – Jeśli będę w tej sprawie pytany na posiedzeniu klubu, to wyrażę swoją opinię, ale nie będę jej wyrażał w mediach. Nie o to chodzi żeby Platforma zajmowała się sama sobą – uciął sekretarz generalny PO.

"Premier będzie pytał ministra Kozdronia o przyczynę głosowania przeciw wnioskowi prokuratury"

Graś dodał, że premier Tusk będzie rozmawiał z wiceministrem sprawiedliwości, który głosował przeciwko odebraniu Kamińskiemu immunitetu, podczas gdy minister sprawiedliwości był za uchyleniem ochrony dla byłego szefa CBA.

- To jest dosyć dziwna sytuacja, skoro mamy do czynienia z wnioskiem prokuratury. Na pewno jest to temat na rozmowę i na pewno pan premier będzie pytał pana wiceministra Kozdronia o powód takiego, nie innego głosowania – mówił dzisiejszy „Gość Radia ZET”.