Paweł Graś dementuje konflikt Tuska ze Schetyną. "To kompletne brednie"
Rzecznik prasowy rządu za kadencji Donalda Tuska zaprzecza, aby między szefem RE, a przewodniczącym PO doszło do zgrzytu. "Byłem przy tej rozmowie. To kompletna bzdura" - zapewnia Paweł Graś.
Donald Tusk miał być wściekły na Grzegorza Schetynę, bo ten miał go "oszukać fałszywymi sondażami", które miały zapewnić zwycięstwo - napisał "Fakt". Przewodniczący PO miał również obiecać, że na wiec szefa Rady Europejskiej przyjdzie aż 100 tys. osób, a stawiło się około 8 tys.
Z kolei według "Wprost", Schetyna miał także zostać obwinionym za wyborczą porażkę i usłyszeć od byłego premiera, że "byłoby lepiej, gdyby zmienił otoczenie". "Może ty powinieneś odejść" - miał wyparować polityk PO. Tusk miał zostać na swoim stanowisku, wycofać się i obserwować bieg wydarzeń.
Do tych informacji odniósł się rzecznik prasowy za kadencji byłego premiera. "Przecież to kompletne brednie są. Byłem przy tej rozmowie. Te 'cytaty' to kompletna bzdura" - zapewnił na Twitterze Paweł Graś.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Sprawę skomentował również jeden z zainteresowanych. Szef RE w rozmowie z dziennikarzami zapewnił, że "nie ma mowy o żadnym konflikcie" i publicyści "powinni zająć się innymi tematami".
Zobacz także: Kwaśniewski: nie wierzę, że Schetyna nagle zmieni charakter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl