Trwa ładowanie...
d4b22ub
21-08-2004 14:45

Paulini pamiętają wizytę Miłosza na Jasnej Górze

"Wypadałoby wpisać któryś z wierszy, ale
wiersze nie są godne dostojeństwa Sanktuarium, Czesław Miłosz, 21
V 1994" - taki wpis niedawno zmarłego laureata literackiej nagrody
Nobla znajduje się w księdze pamiątkowej zabytkowej "Starej
biblioteki" na Jasnej Górze.

d4b22ub
d4b22ub

Czesław Miłosz był na Jasnej Górze tylko raz - poinformował ojciec Stanisław Tomoń, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Był w Kaplicy Cudownego Obrazu, w Sali Rycerskiej, zwiedzał też skarbiec i bibliotekę. Po sanktuarium maryjnym oprowadzał gościa o. Szymon Stefanowicz.

W Kaplicy on siadł w pierwszym rzędzie ławek, ja z tyłu i tłumaczyłem o cięciach na Cudownym Obrazie - głównie po angielsku, żeby rozumiała żona poety. Miłosz na niektórych zdjęciach ma oczy zamknięte, tak jakby przeżywał, a może zmęczony był - opowiada o. Stefanowicz.

Paulini poprosili Czesława Miłosza o napisanie utworu poetyckiego. Witając się z Czesławem Miłoszem zwróciłem się do niego z szacunkiem, ale bezpośrednio: Mistrzu! Napisz utwór o Matce Bożej! Powiedziałem to, co nosiłem w sercu - wspomina o. Jerzy Tomziński.

Noblista nie spełnił jednak tej prośby. Uznał, że jego wiersze nie są godne miejsca, w którym się znalazł.

Jak wspomina o. Stefanowicz, pobyt poety na Jasnej Górze miał charakter prywatny, "raczej wymiany darów nie było, tylko wizyta, która trwać musiała ponad godzinę".

d4b22ub
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b22ub
Więcej tematów