Patryk Jaki do dziennikarza TVN24: jesteście nieuczciwi
Patryk Jaki starł się z reporterem TVN 24 Maciejem Kluczką. O co poszło? O prośbę o komentarz do sondażu, w którym większość respondentów opowiedziała się za tym, by Jaki zrezygnował na czas kampanii z przewodniczenia komisji ds. reprywatyzacji.
09.06.2018 20:27
Z piatkowego sondażu IBRIS dla "Rzeczpospolitej wynika, że 62 proc. respondentów (w tym 45 proc. zdecydowanie) uważa, iż Patryk Jaki jako kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy nie może jednocześnie stać na czele komisji ds. reprywatyzacji. Zdaniem ankietowanych, powinien również zrezygnować ze stanowiska wiceministra sprawiedliwości. Inne zdanie ma 25 proc. pytanych, którzy uważają, że może łączyć te funkcje.
Reporter TVN 24 Maciej Kluczka postanowił poprosić o komentarz w tej sprawie Patryka Jakiego, który na warszawskiej Pradze piłkarski piknik „Zagraj z Patrykiem Jakim”. Co na to wiceminister sprawiedliwości? Odpowiedział Kluczce, że skoro pojawia się postulat rezygnacji z funkcji publicznych to zrezygnować powinni wszyscy kandydaci.
- W związku z tym apeluję: jeżeli Rafał Trzaskowski zrezygnuje z funkcji publicznej jaką pełni, czyli złoży mandat posła to wtedy ja złożę funkcję przewodniczącego Komisji Weryfikacyjnej. Ale żeby wszystko było równe to najpierw mój kontrkandydat, a potem ja to zrobię - stwierdził Jaki.
Jaki: nikt z TVN-u nie zadał tego pytania Tuskowi
Dziennikarz próbówał tłumaczyć Jakiemu, że komisja weryfikacyjna i kampania samorządowa mają charakter "sticte warszawski, a posłowanie dotyczy całego kraju". - Czy pytał pan kiedyś Donalda Tuska, czy podczas swojej kampanii wyborczej zrezygnuje z funkcji premiera? Nikt z TVN-u nie zadał tego pytania Donaldowi Tuskowi - mówił wicemienister.
Pomiędzy reporterem i wiceministrem rozpętała się trwająca blisko 3 minuty dyskusja. Kluczka ponawiał pytanie, a Jaki proponował mu zakład. - Jeżeli przyniesie mi pan materiał, który pokazuje, że TVN pytał premiera Donalda Tuska, czy zrezygnuje z funkcji premiera na czas prowadzenia kampanii to ja wtedy rezygnuję z funkcji. Ale obawiam się, że takiego materiału nie ma. Dlatego nie traktujecie wszystkich równo - stwierdził Jaki.
Jaki zarzucił też Kluczce, że chodzi na konferencje Rafała Trzaskowskiego, ale nie pyta się go o to, czy w związku z kandydowaniem na prezydenta Warszawy zrezygnuje z bycia posłem. reporter odparł, że dawno nie był na konferencji Trzaskowskiego.
- W związku z tym zadaję pytanie: czy TVN kiedykolwiek pytał Rafała Trzaskowskiego czy zrezygnuje z mandatu posła? - dopytywał Patryk Jaki.
- Nie mam teraz archiwum w głowie, ale panie ministrze... - próbował po raz kolejny zadać swoje pytanie dziennikarz. - A czy chce się pan ze mną założyć, że nie? - zaproponował Jaki. - Nie będę się teraz z panem zakładać - odparł Maciej Kluczka. - Bo nie pytaliście, dlatego jesteście nieuczciwi. Bardzo dziękuję, idziemy grać w piłkę - zakończył Jaki i odszedł od dziennikarzy.
Kluczka: dziennikarze to nie stojaki do mkrofonu
Maciej Kluczka od niedawna jest reporterem TVN 24. Do lutego br. pracował w poznańskiej rozgłośni Polskiego Radia - Radiu Merkury (obecnie zmieniającym nazwę na Radio Poznań). Rozstał się z nią po tym, jak w rozmowie z europosłem PiS Ryszardem Czarneckim zapytał m.in. o wykształcenie jego syna i częste nieobecności polityka na dyżurach poselskich. Kluczka twierdził, że krótko po wywiadzie Czarnecki zadzwonił do niego z pretensjami o te pytania. Potem dziennikarz został odsunięty od rozmów z politykami. Prezes stacji Filip Rdesiński zapewniał, że Kluczka jest na zwolnieniu chorobowym.
"Pan minister znowu na mnie nakrzyczał i zwyzywał. A ja tylko grzecznie pytałem... Panie Kandydacie, Panie Ministrze - przykro mi teraz. Sobotnie popołudnie, pan na boisku, ja w pracy, a Pan dla mnie niemiły. Rozumiem, że Pan Kandydat wolałby tylko łatwe pytania ale dziennikarze to nie stojaki do mikrofonów! Panie Ministrze, nie tak to działa! Przynajmniej ja się na to nie piszę" - skomentował zajście reporter na swoim profilu na Facebooku.
Żródło: interia.pl, TVP Info