Pasterki w całej Polsce. Podczas jednej z nich doszło do awantury
W nocy z piątku na sobotę w całym kraju odbyły się tradycyjne pasterki. W trakcie homilii przedstawiciele Kościoła mówili o znaczeniu świąt Bożego Narodzenia, nie zabrakło też odniesień do obecnej sytuacji pandemicznej. W jednym z kościołów natomiast, podczas pasterki doszło do nieoczekiwanego incydentu.
Zdarzenie miało miejsce w czasie pasterki w kościele pod wezwaniem Ducha Świętego w Zielonej Górze. W tradycyjnej bożonarodzeniowej mszy udział brała grupa nietrzeźwych mężczyzn - donosi lokalny portal newslubuski.pl.
W trakcie nabożeństwa pijani mężczyźni mieli zakłócać jego przebieg, rzucając m.in. w parafian śnieżkami. Zawiadomiono policję. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce wezwania wylegitymowali ich i opanowali sytuację. Pozostała część pasterki przebiegała już bez zakłóceń. Msza zakończyła się około godz. 1.00 w nocy.
Pasterki w całym kraju
W nocy z piątku na sobotę w całej Polsce odbyły się tradycyjne msze. Na Jasnej Górze wierni wysłuchali homilii przełożonego generalnego Zakonu Paulinów, o. Arnolda Chrapkowskiego. Duchowny wskazał, że Boże Narodzenie to zdarzenie, które "dokonuje się nieustannie tu i teraz, w sercu każdego człowieka, który wierzy i pragnie spotkać Jezusa".
- Czasem nasze lęki i niepokoje, trudne doświadczenia, które są teraz częścią naszego życia - gdy załamuje się zdrowie, zrujnowane jest małżeńskie i rodzinne życie, gdy pojawiają się poważne problemy w pracy, gdy zagrożony jest pokój i bezpieczeństwo na całym świecie, gdy przychodzi nam zmagać się z uciążliwą pandemią, ze śmiercią wielu bliskich osób, mogą nam przysłonić Boga, ale pomimo naszych lęków i obaw wraz z tym jedynym i wyjątkowym nowonarodzonym przychodzi do nas nowa nadzieja, przychodzi pokój - mówił.
Abp Wacław Depo: chcemy pozwolić Bogu działać w sobie
Częstochowie natomiast pasterce przewodził metropolita częstochowski, arcybiskup Wacław Depo. W Archikatedrze Świętej Rodziny odczytał fragment biblii z Księgi Izajasza: "Naród kroczący w ciemnościach uznał jasność wielką, nad mieszkańcami kraju mroków zabłysło światło. (…) Dziecię się nam narodziło, syn został nam dany".
- To Bóg sam przez swojego syna objawił nam prawdę o sobie i człowieku, którego przyszedł zbawić przez miłość okazaną w prostocie betlejemskiej groty, ale również i w dramaturgii krzyża i śmierci na Golgocie. Chcemy tej nocy pozwolić Bogu działać w sobie, aby ta wewnętrzna światłość wiary przeniknęła do naszych serc i rozpaliła promień bożej miłości - podkreślał hierarcha.
Kard. Dziwisz: pragniemy prosić o pokój, który dziś w Polsce jest zagrożony
W krakowskim sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie z kolei nabożeństwo odprawił kardynał Stanisław Dziwisz.
- Od samego początku Jezus szedł drogą ubóstwa. To chrystusowe przesłanie o ubóstwie, które tak bardzo dramatycznie zostało zainicjowane w Betlejem, jest skierowane do całego Kościoła, także i do nas wszystkich. I nie możemy wobec niego zachowywać się obojętnie. Razem z aniołami pragniemy dziś wielbić boga za jego wielkie dzieła. I pragniemy prosić nowo narodzonego księcia pokoju o pokój, który dziś w Europie, w Polsce i w świecie jest zagrożony - mówił arcybiskup senior archidiecezji krakowskiej.
Pasterka w Gdańsku. Abp Wojda mówił o "spłycaniu" Bożego Narodzenia
Gdańską pasterką w Katedrze Oliwskiej odprawił arcybiskup Tadeusz Wojda.
- Potrzebujemy Bożego Narodzenia, aby uświadomić sobie tę właśnie prawdę o miłości boga do każdego z nas. Potrzebujemy Bożego Narodzenia, aby zrozumieć, co znaczy być człowiekiem. W świetle tej prawdy tym bardziej jest smutne, gdy słyszymy, że ktoś, kto sam nie obchodzi Bożego Narodzenia, chce nam je spłycić i zmienić w jakąś zimową legendę, ograniczyć jego sens tylko do tradycji i prezentów - mówił metropolita gdański.
Poznań. Na pasterce m.in. kazanie o pandemii koronawirusa
W poznańskiej katedrze pasterkę odprawił biskup Grzegorz Balcerek, zastępując metropolitę poznańskiego abp. Stanisława Gądeckiego - który obecnie przechodzi rekonwalescencję po zabiegu chirurgicznym.
Mówił m.in. o tragicznych skutkach pandemii koronawirusa. Jak stwierdził, COVID-19 "zabiera nam ludzi z tego świata". Powiedział też, że w trakcie pandemii "świat jest zawsze w rękach Boga".
- Przepraszamy za to, że są tacy, którzy chcą, żeby o tobie nie mówiono - ukaż się dzisiejszemu światu, aby ten świat na nowo cię przyjął, rozpoznał w tobie swego zbawiciela - kontynuował.
Pasterka we Wrocławiu. "Otwórzmy gospodę naszych serc na tych, którzy potrzebują schronienia"
Jak mówił podczas pasterki w Katedrze Wrocławskiej biskup pomocniczy tamtejszej archidiecezji Jacek Kiciński, święta Bożego Narodzenia to "przechodzenie z ciemności w jasność". Naciskał m.in. na to, by święta były bardziej skromne. Stwierdził też, że z ciemności "tylko Bóg może nas wyprowadzić" co - jego zdaniem - ma szczególne znaczenie w czasach, kiedy "zamykamy się na miłość".
- Nie bójmy się dotknąć ludzkiej biedy, nie lękajmy się współczesnych grot, współczesnych szałasów. Otwórzmy gospodę naszych serc na tych, którzy potrzebują schronienia - apelował.
Źródło: TVN24.pl, PAP, newslubuski.pl
Przeczytaj także: