"Paski" Wiadomości TVP nierzetelne i nieobiektywne. Rzecznik pisze do KRRiT
- Telewizja publiczna narusza ustawę o rtv, która mówi o pluralizmie i bezstronności - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich. Adam Bodnar napisał w tej sprawie list do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Interweniował też w sprawie osób homoseksualnych.
Adam Bodnar zwrócił się do Witolda Kołodziejskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aby ustosunkował się zarzutów, które są stawiane telewizji publicznej.
Zdaniem Praw Obywatelskich, TVP narusza ustawę o rtv, która mówi o pluralizmie, bezstronności, wyważeniu i niezależności jej przekazu. Wskazuje również, że w związku z tym opłata abonamentowa jest wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem, a dziennikarze tej telewizji naruszają Prawo prasowe, które nakazuje im szczególną staranność i rzetelność.
"Przekaz nierzetelny i nieobiektywny"
Adam Bodnar powołuje się na tegoroczne sprawozdanie Rady Języka Polskiego, przedstawione Sejmowi. Oceniono w nim emitowane w „Wiadomościach” tzw. paski informacyjne dotyczące najważniejszych wydarzeń politycznych lat 2016-2017.
- Paski "Wiadomości” TVP to przekaz nierzetelny i nieobiektywny - uznała Rada Języka Polskiego w sprawozdaniu. Naukowcy przeanalizowali 306 belek informacyjnych "Wiadomości TVP", dotyczących 13 najważniejszych wydarzeń politycznych.
Otóż okazało się, że zaledwie 25 proc. "pasków" to czyste informacje. "Wskaźnik ten należy uznać za bardzo niski, a zatem należy stwierdzić, że 'Wiadomości' TVP nie przekazują obywatelom obiektywnej informacji, lecz własną wizję omawianych wydarzeń" - napisał w sprawozdaniu prof. dr hab. Andrzej Markowski, przewodniczący Rady Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk.
"Naruszenie dwóch ustaw"
Bodnar twierdzi, że TVP narusza ustawę o radiofonii i telewizji, która mówi, że publiczna telewizja realizuje misję, oferując społeczeństwu programy, "cechujące się pluralizmem, bezstronnością wyważeniem i niezależnością". Z kolei dziennikarze telewizji publicznej łamią Prawo prasowe, które mówi, że powinni zachowywać szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych.
Rzecznik wnioskuje z tego, że opłata abonamentowa jest pobierana niezgodnie z jej przeznaczeniem. Powinna służyć finansowaniu programów "cechujących się pluralizmem, bezstronnością wyważeniem i niezależnością".
Naruszenie etyki dziennikarskiej?
Adam Bodnar interweniował też w KRRiT w sprawie osób homoseksualnych. Chodzi o program „Salon Dziennikarski” TVP Info z 23 lutego 2019 r. Prowadzący Jacek Karnowski i jego goście rozmawiali o deklaracji LGBT+, przyjętej przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
W programie deklarację nazwano "deprawacją i molestowaniem dzieci za publiczne pieniądze", a także "promocją pedofilii". Osoby LGBT określono jako "dziwaków", "zaburzonych", a homoseksualność nazwano "wampiryzmem”.
Rzecznik chce, by KRRiT sprawdziła, czy dziennikarze programu nie naruszyli etyki dziennikarskiej.
"To słowa obraźliwe i poniżające"
- Wypowiedzi te należy ocenić jako jednoznacznie homofobiczne i naruszające godność osób LGBT - wskazuje Adam Bodnar. - Miały one charakter obraźliwy i poniżający, sprzyjający utrwalaniu negatywnych stereotypów na temat tej społeczności i wynikających z nich uprzedzeń - dodaje.
Rzecznik podkreśla, że zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, programy nie mogą zawierać treści dyskryminujących i nawołujących do nienawiści. Zwraca uwagę, że dla KRRiT priorytetem powinno być przeciwdziałanie mowie nienawiści w mediach.
Adam Bodnar nie zgadza się również na łączenie homoseksualizmu i pedofilii.
- Rozpowszechnianie skojarzenia między homoseksualnością a pedofilią jest domeną ludzi nieświadomych i niekompetentnych bądź też uprzedzonych do ludzi homoseksualnych i sprzeciwiających się prawom obywatelskim tych osób - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl