Pasażer Singapore Airlines pokazał śniadanie podawane na pokładzie. Nie ma porównania do tego, co było wcześniej
Coraz częściej pasażerowie klasy ekonomicznej Singapore Airlines żalą się na ogromny spadek jakości dań podawanych na pokładzie. Jeden z niezadowolonych podróżujących postanowił podzielić się w sieci zdjęciem śniadania, jakie otrzymał lecąc do Melbourne.
08.05.2023 13:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Singapore Airlines od dawna znane były z serwowania wysokiej jakości posiłki. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że linie lotnicze niestety obniżyły już swoje standardy. Internauci zastanawiają się, czy nie dbają już tak o podróżnych.
Internauci oburzeni
Niedawno dwóch pasażerów Singapore Airlines porównało zdjęcia posiłków obecnie podawanych i tych, które były serwowane kilka lat temu. Niezadowolony klient linii pokazał na platformie Reddit, jaki dostał posiłek. Ocenił go jako "żałosny".
Internauta poskarżył się, że jego śniadanie składało się z tylko kubka jogurtu, bułki i muffina. Nie było "głównego" dania. Pod postem odezwała się inna osoba, która podzieliła się zdjęciem śniadania, które było serwowane w na pokładach Singapore Airlines w latach 2014-2017.
Kilka lat temu również podawano na śniadanie bułkę, muffinkę i kubek jogurtu, jednak wtedy pasażerowie dostawali również ciepłe danie główne i trochę owoców. Różnica jest diametralna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Singapore Airlines: "Klienci mogą spodziewać się smaczniejszych posiłków"
Linie lotnicze Singapore Airlines ogłosiły w lutym wprowadzenie nowej wersji próbnej opakowań cateringowych w Premium Economy i Economy.
"Wykonane z papieru z certyfikatem Forest Stewardship Council i wykończone charakterystycznym wyglądem SIA, nowe pojemniki pozwalają lepiej zatrzymywać ciepło i wilgoć niż obecne naczynie żaroodporne. (...) W rezultacie klienci mogą spodziewać się smaczniejszych posiłków i szerszej gamy opcji podczas tych lotów średnio- i długodystansowych" – czytamy we wpisie.