Tragedia w Salerno. Kobieta zmarła po zjedzeniu mozzarelli

To miał być zwykły, rodzinny obiad, a okazał się jej ostatnim. W środę po południu (19 kwietnia) 52-letnia mieszkanka dzielnicy Mercatello we włoskim Salerno zasiadła do stołu razem ze swoim mężem. Odgryzła kawałek mozzarelli, po czym doszło do dramatycznych wydarzeń.

Jak donosi m.in. serwis Notizie.it, cząstka ulubionego przez Włochów sera utkwiła w gardle kobiety i uniemożliwiła jej oddychanie. 52-latka zaczęła się dusić. Mąż próbował zmusić ją do wyplucia połkniętego kawałka, ale nadaremno. Natychmiast więc pobiegł po telefon i zadzwonił pod numer alarmowy.

Do domu rodziny przy via Trento przyjechał zespół ratownictwa medycznego. Niestety, choć pomoc nadeszła szybko, próby udrożnienia dróg oddechowych kobiety okazały się bezskuteczne.

"Połknięty kawałek nabiału najprawdopodobniej zatkał tchawicę", podają włoskie media. Miało dojść do anoksemii, czyli znacznego niedotlenienia krwi. Mąż tragicznie zmarłej 52-latki został przesłuchany w charakterze świadka.

To już kolejny, jak zaznaczają włoskie media, tego typu przypadek w rejonie Salerno. Jedną z wcześniejszych "ofiar" mozzarelli jest 61-latek z miejscowości Cetara.