Paryż przeżył drugą "białą noc"
Paryż przeżył swoją drugą "białą
noc", której towarzyszyło 1001 wydarzeń artystycznych, a wzięło w
nich udział co najmniej milion osób, jak oceniają władze miejskie.
Pierwsza edycja tego wydarzenia kulturalnego, stworzonego przez merostwo Paryża, zgromadziła w w ubiegłym roku 600 tys. osób i była ogromnym sukcesem. Przyćmił go jednak nieco zamach na socjalistycznego mera Bertranda Delanoe, który został ciężko zraniony nożem przez niezrównoważonego osobnika.
Tym razem mer Delanoe wystąpił w towarzystwie kilku ochroniarzy. "Chcemy pokazać, że miasto XXI wieku to nie tylko samotność i agresja, że można w nim być razem. Chcemy, by tego wieczora wszyscy byli równi wobec sztuki. Dlatego też wszystko jest za darmo" - powiedział mer inaugurując noc.
To wydarzenie kulturalne zostało wymyślone przez zastępcę mera do spraw kultury Christophe'a Girarda. Idea została podchwycona przez Rzym i Brukselę.
Podczas "białej nocy" czynne były wszystkie muzea i ekspozycje. W muzeum sztuki nowoczesnej atmosfera była bardzo napięta, bowiem można tam było nabyć (dwa euro za sztukę) pięć tysięcy flakonów perfum specjalnie wyprodukowanych na tę okazję. Zniknęły w mgnieniu oka.
W Miasteczku Uniwersyteckim zorganizowano bezpłatne warsztaty sztuk plastycznych, fotografii i infografiki.