Partia potwierdza. Podjęli decyzję ws. Pawłowskiej
Decyzję Prawa i Sprawiedliwości ws. mandatu Moniki Pawłowskiej ogłosił rzecznik partii Rafał Bochenek. Zapowiedział, że partia nie może jej przyjąć do klubu parlamentarnego.
- Informuję, że objęłam mandat poselski. Jestem po rozmowie z marszałkiem Sejmu. Czuję się członkiem PiS, a po ślubowaniu będę chciała przystąpić do klubu - powiedziała we wtorek Monika Pawłowska po spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.
Okazuje się, że wstąpienie do klubu PiS nie będzie jednak możliwe. Ogłosił to oficjalnie rzecznik partii.
"Pani Monika Pawłowska przyjęła 461. nielegalny mandat - mandat, którego de facto i de iure nie ma (vide art. 96 Konstytucji). W związku z powyższym, jako PiS nie możemy jej przyjąć do naszego klubu parlamentarnego" - napisał na portalu X poseł Rafał Bochenek.
Podobne zdanie wcześniej wyrażał w rozmowie z WP szef lubelskich struktur PiS Przemysław Czarnek.
- Uważam że mandat, który obejmuje pani Pawłowska, jest nielegalny. Tak też uważa Sąd Najwyższy. Obejmowanie 461. mandatu w Sejmie, wbrew wcześniejszym deklaracjom pani Pawłowskiej, jest po prostu niepoważne. Ale to jej wybór - powiedział WP poseł Czarnek.
Pytana o to, czy jej zdaniem Mariusz Kamiński jest nadal posłem, Monika Pawłowska odparła: - Nie mnie to oceniać. Dodała, że jest to zadanie sądów i marszałka Sejmu. - Ja ufam i wierzę, że skoro marszałek Sejmu wysyła do mnie pismo, to jest to pismo zgodne z prawem - stwierdziła.
Monika Pawłowska poinformowała, że jej zaprzysiężenie na posła nie nastąpi na jutrzejszym powiedzeniu Sejmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Członkini PiS w wyborach parlamentarnych w 2023 r. kandydowała z listy swojej partiiotrzymując 10 789 głosów, zajmując pierwsze nieobejmujące mandatu miejsce.
Mandat Mariusza Kamińskiego wygasł po tym, jak 20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał go oraz Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r.
Czytaj także: