Paraliż w szkołach. Niepokojące doniesienia
Sytuacja w szkołach wygląda coraz gorzej. W planach lekcji pojawia się coraz więcej luk. Uczniowie tygodniami nie mają lekcji.
27.11.2021 08:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak donosi Interia, braki kadrowe w szkołach powodują, że uczniowie przez wiele tygodni nie mają zajęć z różnych przedmiotów.
Przykładem jest uczennica klasy maturalnej, która cztery tygodnie nie miała zajęć z matematyki. Portal informuje, że nawet podczas zastępstw nie były prowadzone lekcje z tego przedmiotu. Maturzystka chodzi w Warszawie do klasy z rozszerzoną matematyką i geografią. Po miesiącu na szczęście lekcje wróciły, ale przez ten czas korzystała z korepetycji.
Nauczyciele alarmują, że czasem tygodniami nie ma lekcji polskiego lub angielskiego. Pojawiają się też pojedyncze odwoływania zajęć.
Inna uczennica - technikum - opowiada o problemach z przedmiotami technicznymi. Jak mówi, nawet gdy jest zastępstwo na lekcji, to nikt z nimi nic nie robi. "W styczniu mam egzamin, a od dwóch tygodni nie mam podstaw zarządzania personelem, podstaw działalności gospodarczej, planowania i prowadzenia kampanii reklamowych" - wylicza.
Powodem są braki kadrowe w szkołach, które nasilają się wraz z czwartą falą pandemii.
Koronawirus nie daje za wygraną
Nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja pandemiczna szybko się poprawiła. W Botswanie zdiagnozowano nowy wariant COVID-19. W piątek potwierdzono pierwsze zakażenie w Europie. Wykryto je u młodej dorosłej kobiety, która wcześniej podróżowała z Egiptu przez Turcję. Objawy wystąpiły po 11 dniach.
"Poleciłem GIS zwrócenie szczególnej uwagi w prowadzonych wywiadach epidemicznych na zagadnienie kontaktu z osobami wracającymi z Afryki - szczególnie RPA, gdzie mutacja odpowiada za 100% nowych zakażeń" - napisał minister na Twitterze. "Dodatnie próbki będą badane w laboratoriach pod kątem genomu wirusa" - dodał.