Groził wysadzeniem się na pomniku smoleńskim. Paraliż w centrum Warszawy
Policyjni negocjatorzy prowadzili rozmowy z mężczyzną, który wszedł na pomnik smoleński w Warszawie i groził wysadzeniem się w powietrze. Akcja służb trwała kilka godzin. Ostatecznie mężczyzna zszedł z pomnika. W stolicy występują poważne utrudnienia w ruchu.
W sobotę w Warszawie niezidentyfikowany mężczyzna wszedł na Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej i groził wysadzeniem się. Na miejscu działali kontrterroryści i policyjni negocjatorzy. W sumie w akcję służb zaangażowanych było kilkuset funkcjonariuszy.
Policja apelowała, by nikt się nie zbliżał do placu Piłsudskiego i terenu przyległego.
W stronę placu cały czas zjeżdżały kolejne radiowozy. Dostępu do placu bronili policjanci w kamizelkach kuloodpornych, którzy nikogo nie przepuszczali.
Paraliż w centrum Warszawy
Z powodu zamknięcia placu Piłsudskiego autobusy komunikacji miejskiej linii 106, 111, 116, 128, 175, 178, 180, 222, 503, 518 zostały skierowane na objazdy.
Linia 106 w kierunku Browarnej: Marszałkowska – Rondo Dmowskiego – Świętokrzyska a w kierunku Ostroroga: Świętokrzyska – Grzybowska.
Linie 111, 116, 180, 503, 518 w obu kierunkach: Świętokrzyska – Marszałkowska – Andersa – Świętojerska.
Linie 128, 175 zostały skrócone do przystanku Ordynacka 01.
Linia 178 w obu kierunkach: Marszałkowska w obu kierunkach: Świętokrzyska – Marszałkowska – Andersa – Świętojerska.
Linia 222 w obu kierunkach: Świętokrzyska – Marszałkowska – Al. Solidarności
Źródło: PAP/WP Wiadomości