Parada Równości w Warszawie. "Wróżymy równość i piękność"
W Warszawie odbyła się Parada Równości pod hasłem "Wróżymy równość i piękność". Akcję objął swoim patronatem prezydent stolicy. - Warszawa jest uśmiechnięta, Warszawa jest tolerancyjna - mówił Rafał Trzaskowski.
17.06.2023 | aktual.: 17.06.2023 22:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wydarzenie rozpoczęło się o godz. 14 w parku Świętokrzyskim przy Pałacu Kultury i Nauki, od strony Pałacu Młodzieży. Po paradzie, około godz. 17 pod PKiN na ulicy świętokrzyskiej odbył się również koncert finałowy parady.
"Z tolerancją, szacunkiem i równością na sztandarach i w sercach. Bo Warszawa jest dla wszystkich" - napisał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
W marszu, oprócz przyjezdnych z całej Polski, wzięli udział także politycy, przede wszystkim z Lewicy, która miała swoją platformę na paradzie.
Europoseł Robert Biedroń na Twitterze wspomina pierwszą Paradę Równości, jaka miała miejsce w Warszawie w 2003 roku. "Wtedy było nas mało. Teraz są tysiące" - napisał.
W wydarzeniu wzięła udział także mer Paryża Anna Hidalgo oraz dyplomaci, m.in. ambasador Austrii w Polsce Andreas Stadler oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.
Trzaskowski: cała społeczność LGBT w Warszawie zawsze będzie bezpieczna
Prezydent stolicy podziękował organizatorom parady, ambasadom i wszystkim organizacjom, które wspierają to wydarzenie.
- Ten sygnał z Warszawy płynie nie tylko do Polski, ale całego świata, że Warszawa jest europejska, że Warszawa jest uśmiechnięta, że Warszawa jest tolerancyjna. To jest dla nas niesłychanie istotne - powiedział Trzaskowski.
Podziękował też mer Paryża Anne Hidalgo za przybycie na marsz. - To dla nas bardzo ważne, dlatego że my w pakcie wolnych miast demonstrujemy przywiązanie do wartości. I ta solidarność i wzajemne wspieranie się jest niesłychanie istotne - podkreślił prezydent Warszawy.
Jak zaznaczył, "są tacy, którzy próbują oszukiwać i mamić polskie społeczeństwo tym, że różnorodność, wolność, tolerancja to jest zagrożenie dla polskiej rodziny". - Nie ma większego kłamstwa, dlatego że właśnie różnorodność, tolerancja i równe prawa dla wszystkich są gwarancja tego, że możemy zbudować społeczeństwo otwarte i uśmiechnięte. Jeśli ktoś tworzy zagrożenie dla polskiej rodziny, to ten kto niszczy polską edukację, ten kto zezwala na inflację, a nie ten, kto jest za różnorodnością - dodał Trzaskowski.
Zapewnił, że w Warszawie zawsze wszyscy mogą czuć się bezpiecznie. - Cała społeczność LGBT+ w Warszawie zawsze będzie bezpieczna i mam nadzieję, że wszyscy będziecie również bezpieczni w Polsce. Zadaniem każdego samorządowca jest to, żeby wspierać wszystkich tych, których populistyczna władza próbuje zrzucić na margines, próbuje na nich szczuć i próbuje budować mity, które nie mają wspólnego z rzeczywistością - wskazał Trzaskowski.
Dodał - zwracając się do uczestników parady - że "uśmiech oznacza tolerancję, a tolerancja oznacza szczęśliwe, otwarte europejskie społeczeństwo".
Incydent na Paradzie Równości. Spalili flagi
Na paradzie pojawili się także przeciwnicy LGBT. Przy Rondzie Dmowskiego osoby ubrane w kamizelki z napisem "Fundacja Życie i Rodzina" (organizacja Kai Godek"). Spalili oni kilka tęczowych flag.
Interweniowała policja. Osoby, które spaliły flagi zostały wylegitymowane.
Utrudnienia w ruchu
W związku z paradą była zmiana organizacji ruchu. Na krótki okres zamknięto ulicę Świętokrzyską, a także ulicy Emilii Plater i Marszałkowskiej.
W miarę przemieszczania się parady wprowadzono zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Innymi trasami kursowały autobusy linii: 100, 109, 111, 116, 117, 118, 127, 128, 131, 138, 143, 151, 158, 159, 160, 171, 174, 175, 178, 200, 502, 507, 514, 517, 519, 520, 521, 522, 523, 525.
W czasie przemarszu tramwaje nie kursowały ulicą Marszałkowską i w Alejach Jerozolimskich. Trasy zmieniły tramwaje linii: 4, 7, 9, 15, 17, 22, 24, 33, 35, 36, 78.
W czasie trwania parady bez problemów kursowały obie linie metra.
Czytaj więcej:
Źródło: WP/PAP