Para pijanych nastolatków pozowała na grobie. Na oburzeniu internautów się nie skończyło
"Brak szacunku dla zmarłych", "to smutne", "mam nadzieje, że pójdzie siedzieć" - to niektóre z komentarzy pod zdjęciami zamieszczonymi w mediach społecznościowych. Uwieczniono na nich parę zadowolonych nastolatków, którzy leżą na nagrobku, wspinają się na krzyż i pozują z wieńcami. Sprawa zbulwersowała nie tylko internautów. Jest reakcja policji.
15 września na cmentarzu w miejscowości Zbrosławice przy ul. Kościelnej dwoje młodych ludzi robiło sobie zdjęcia na nagrobkach, dziewczyna wchodziła na krzyż - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach mł. asp. Damian Ciecierski.
Zdjęcia zamieszczono w mediach społecznościowych i opatrzono wulgarnymi napisami jak: "Uj...liśmy rękę Jezusowi i ch...".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
O sprawie alarmowali m.in. rodzice nastolatków, którzy dowiedzieli się o tym, co się stało na cmentarzu.
- Mój syn, przeglądając aplikację Snapchat, znalazł zdjęcia uczennicy I LO w Jastrzębiu-Zdroju. Dziewczyna pozowała, siedząc na krzyżu, który prawdopodobnie jest elementem nagrobka. Do zdjęcia dołączony jest wulgarny podpis. Na drugim zdjęciu wraz z chłopakiem leży na czyimś grobie, udając martwą. Trzyma na klatce piersiowej wieniec, który pewnie zabrała z innego. Podobno skończyła już 18 lat, ale w głowie najwyraźniej sama pustka! Totalny brak szacunku do wiary chrześcijańskiej i do zmarłych osób! Oburzające, bezczelne i debilne – powiedział rodzic portalowi tujastrzebie.pl.
Jak podaje serwis, kiedy sprawa stała się głośna, głos postanowił zabrać brat nastolatki. To on robił jej zdjęcia na cmentarzu. Starał się tłumaczyć siebie i siostrę.
- Byłem jedyną trzeźwą osobą i cały czas starałem się przemówić im do rozumu. W pewnym momencie wpadli na ten straszny pomysł, aby iść na cmentarz. W sumie samo pójście na cmentarz nie było niczym złym, ale to, co wydarzyło się później - było. Poprosili mnie, abym robił im zdjęcia. Wiem, że sama idea robienia sobie zdjęć na cmentarzu jest zła, lecz na początku zdjęcia były niewinne i raczej skupiały się na tych większych pomnikach. Później, jak widać, promile uderzyły im do głowy. Sam nie wiem, czemu robiłem te zdjęcia, ale stało się, wysłałem je do kilku znajomych w serwisie Snapchat, co również było błędem. W końcu chyba dotarło do nich, że nie powinni tego robić, bo udało im się przemówić do rozsądku i opuściliśmy cmentarz – napisał na Facebooku.
Do sprawy odniosła się też dziewczyna ze zdjęć.
- Nie znajduje słów, którymi mogłabym usprawiedliwić moje czyny. Jeszcze raz przepraszam tych, którzy czują się urażeni. Proszę o zrozumienie. W tamtej chwili najzwyczajniej zapomniałam o tym, że ludzie mają różne poglądy i wierzenia. Skupiłam się na dobrej zabawie, która wymknęła się spod kontroli. Rozumiem powagę moich czynów i całej sytuacji. Bardzo tego żałuję. Jeszcze raz przepraszam i postaram się naprawić wszelkie szkody mojego nieprzemyślanego czynu - podkreśliła.
Zobacz też: Wandale zniszczyli ponad 100 nagrobków na cmentarzu w Ełku
Konsekwencje wybryku
Jak poinformował portal tujastrzebie.pl, szkoła, do której uczęszcza nastolatka, powiadomiła o zdarzeniu policję.
W rozmowie z WP mł. asp. Damian Ciecierski z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach powiedział, że o sprawie dowiedział się w poniedziałek późnym wieczorem od Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu Zdroju. Otrzymał od niej wszystkie potrzebne materiały, a funkcjonariusze pojechali na cmentarz, by potwierdzić, że tam doszło do incydentu z udziałem nastolatków.
Stwierdził, że policja ma dane nastolatków. Policjanci z Jastrzębia Zdroju rozmawiali już z dziewczyną. - My wszczynamy dochodzenie i będziemy przesłuchiwać zamieszane w sprawę osoby - zapewnił Ciecierski.
Jak zaznaczył, młodzież zniszczyła groby. - Figurka Jezusa została uszkodzona. Przyjęliśmy zawiadomienie o zniszczeniu mienia. Wstępnie wyceniono straty na kwotę 600 zł - powiedział.
- W tej chwili policjanci z wydziału kryminalnego prowadzą sprawę pod kątem zniszczenia mienia, ale również będziemy się konsultować z prokuraturą, czy nie doszło do znieważenia miejsca spoczynku zmarłego - dodał.
Co grozi za to sprawcom? - Jeżeli doszło do zbezczeszczenia nagrobka, to zgodnie z kodeksem karnym, może im grozić grzywna, kara ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat dwóch - podsumował Ciecierski.
Źródło: tujastrzebie.pl/WP