Papież złożył hołd ofiarom represji komunistycznych
Papież Jan Paweł II, który w czwartek odprawił mszę św. w Pałacu Sportu w Baku, w homilii oddał cześć ofiarom represji komunistycznych i niewielkiej wspólnocie katolickiej w Azerbejdżanie.
Kościół powszechny okazuje dziś cześć wszystkim tym, którzy potrafili dochować wierności zobowiązaniom, wynikającym z przyjętego przez nich sakramentu chrztu, a w szczególności mieszkańcom Azerbejdżanu, którzy zaznali tragedii marksistowskich prześladowań - mówił papież.
Osłabiony i wzruszony papież przemawiał do liczącej 120 dusz wspólnoty katolickiej w Azerbejdżanie, gdy w czwartek rano odprawił mszę św. w poradzieckim Pałacu Sportu dla wszystkich katolików żyjących w Azerbejdżanie i ok. 1300 gości, w większości muzułmanów.
Wydaje mi się jakby kolumnada Berniniego, owe ramiona, które z Bazyliki Piotrowej wyciągają się, by objąć świat, symbolicznie sięgnęły aż tutaj, by przytulić do serca Chrystusa i Jego Kościoła również tę małą wspólnotę katolików w Azerbejdżanie - powiedział Jan Paweł II w homilii.
W czasie mszy odnosiło się wrażenie, że papieżowi chwilami brakowało tchu. Robił długie przerwy między słowami. Zaczynał zdania mocnym głosem, by kończyć je cicho i bardzo niewyraźnie. Toteż z homilii wygłosił tylko dwa akapity - pierwszy i ostatni. Resztę tekstu, zredagowanego w języku rosyjskim, odczytał jeden z księży.
Według dpa, zdaniem tym papież zaprzeczył pogłoskom o możliwości swego ustąpienia. Spekulacje o ewentualnym ustąpieniu papieża ze Stolicy Piotrowej mnożą się w ostatnim czasie ze względu na szybko pogarszający się stan zdrowia papieża.
Obecnie opiekę duchową nad miejscową społecznością katolicką sprawują dwaj księża słowaccy. Bakijscy katolicy spotykają się w małym budynku na przedmieściach stolicy. Parafię tę papież odwiedził po skończonej mszy.
Jak poinformował rzecznik Watykanu, Jan Paweł II przekazał w czwartek prawosławnemu biskupowi Baku Aleksandrowi 100 tys. dol. dolarów na potrzeby azerskich uchodźców z Górskiego Karabachu - ofiar armeńsko-azerbejdżańskiej wojny z lat 1988-94.
Agencja ITAR-TASS podała, że Jan Paweł II spotkał się z przedstawicielami uchodźców. W czasie krótkiego, trzyminutowego spotkania grupa reprezentująca - wg rosyjskiej agencji - prawie milion uchodźców poprosiła papieża o zaangażowanie na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu armeńsko-azerbejdżańskiego i pomoc Azerom w powrocie do Górnego Karabachu.
W homilii Jan Paweł II złożył hołd ofiarom prześladowań marksistowskich. Drodzy bracia i siostry, doświadczyliście tego, że wyśmiewano się z waszej religii jak z łatwego zabobonu, jakbyście próbowali ucieczki przed odpowiedzialnością wobec historii. Z tego powodu (wyznawanej wiary) uważano was za obywateli drugiej kategorii, na różne sposoby upokarzając i spychając na margines - podkreślał.
Ponownie, jak w środę, Jan Paweł II przypomniał zasługi Kościoła prawosławnego, który otworzył swe podwoje dla wiernych katolickich, kiedy zostali oni pozbawieni owczarni i pasterza.
Na początku mszy św. doszło do incydentu, kiedy człowiek poruszający się o kulach, z krzykiem zbliżył się do papieża na odległość 5 metrów. Funkcjonariusze ochrony zagrodzili mu drogę, a papież pobłogosławił go, kreśląc w jego kierunku znak krzyża.
Pod koniec mszy mężczyzna, zidentyfikowany jako 40-letni Kazim Azimow, został podprowadzony przez ochronę do grupy wiernych, którzy podchodzili do papieża, całowali jego rękę i otrzymali błogosławieństwo Ojca świętego. Mężczyzna był wyraźnie zadowolony.
Przed odlotem do Bułgarii papież spotkał się w Baku z przedstawicielami wyznawców religii muzułmańskiej, żydowskiej i prawosławnej. (aka)