Papież wzywa młodzież do działania
Papież, przemawiając wieczorem do
kilkunastu tysięcy uczestników zlotu młodych katolików w
Szwajcarii, odwołał się do ich entuzjazmu i energii, których
potrzebuje Kościół w dążeniu do zapewnienia w społeczeństwach
"autentycznej sprawiedliwości i miłości bez dyskryminacji".
"Nastał czas działania!" - apelował Jan Paweł II.
05.06.2004 | aktual.: 05.06.2004 20:55
Swą drugą wizytę w Szwajcarii papież rozpoczął w sobotę przed południem. Jest to już 103. podróż zagraniczna Jana Pawła II, pierwsza od ośmiu miesięcy.
Na lotnisku wojskowym Payerne pod Bernem papieża powitali prezydent Konfederacji Szwajcarskiej Joseph Deiss, członkowie rządu i biskupi. Serdecznie witając Ojca Świętego prezydent Deiss podkreślił zbieżność polityki Szwajcarii i Watykanu w obronie pokoju. Podkreślił też, że Jan Paweł II cieszy się powszechnym szacunkiem za "odważne zaangażowanie na rzecz pokoju i sprawiedliwości".
Papież w przemówieniu powitalnym wyraził zadowolenie, że może ponownie odwiedzić Szwajcarię, będącą "skrzyżowaniem języków i kultur". "Moim obowiązkiem- podkreślił Jan Paweł II - jest głoszenie ewangelii Chrystusa i przemierzanie ścieżek świata, aby proponować ją na nowo mężczyznom i kobietom trzeciego tysiąclecia, zwłaszcza nowym pokoleniom".
Wieczorem Jan Paweł II przybył do hali lodowiska w Bernie na pierwszy zlot młodych katolików szwajcarskich. Witany entuzjastycznie przez zgromadzonych, pozdrowił prezydenta Josepha Deissa i pastora Samuela Lutza, przewodniczącego Kościołów reformowanych środkowej Szwajcarii, oraz przedstawicieli innych Kościołów protestanckich, przybyłych na spotkanie. Dzięki ich obecności nabrało ono ekumenicznego charakteru.
Witając papieża w imieniu Episkopatu szwajcarskiego, przewodniczący biskupów Szwajcarii bp Amedee Grab podziękował Janowi Pawłowi II za to, że mimo iż jest mu coraz trudniej, nie cofa się przed żadnym wysiłkiem, aby docierać do wszystkich i dodawać odwagi wiernym.
"Chrześcijaństwo- powiedział Jan Paweł II - nie jest zwykłą księgą kultury bądź ideologią, a nawet systemem wartości lub zasad, choćby nawet najwznioślejszych. Chrześcijaństwo jest osobą, obecnością, obliczem: Jezus nadaje sens i pełnię życiu człowieka".
Papież wezwał młodych: "Nie bójcie się spotkać Chrystusa (...) Szukajcie go w twarzy cierpiącego brata, człowieka w potrzebie, cudzoziemca". "Podobnie jak wy- mówił Jan Paweł II - miałem 20 lat. Lubiłem uprawiać sport, jeździć na nartach, recytować. Studiowałem i pracowałem. Miałem pragnienia i odczuwałem niepokoje. W tych tak odległych już latach, w czasach, gdy moja ziemia ojczysta była zraniona przez wojnę i następnie przez totalitarne rządy, starałem się nadać memu życiu sens. Znalazłem go w Jezusie". "Po prawie 60 latach kapłaństwa cieszę się, że mogę tutaj wobec was wszystkich przedstawić moje świadectwo: to piękne móc wypalić się do końca dla sprawy Królestwa Bożego".
Papież wezwał młodych do działania: "Ruszajcie w drogę! Nie poprzestawajcie na dyskusjach, nie czekajcie z czynieniem dobra na okazję, która być może nigdy nie nadejdzie. Nastał czas działania!".
"Na początku tego trzeciego tysiąclecia również wy młodzi- mówił papież - jesteście powołani do tego, by głosić przesłanie Ewangelii świadectwem swego życia. Kościół potrzebuje waszej energii, waszego entuzjazmu, waszych młodzieńczych ideałów, aby Ewangelia przeniknęła całą tkankę społeczeństwa i pobudziła cywilizację autentycznej sprawiedliwości i miłości bez dyskryminacji". "Dziś- podkreślił Jan Paweł II - bardziej niż kiedykolwiek w świecie, któremu brak często światła i odwagi szlachetnych ideałów, nie czas wstydzić się Ewangelii. Nadszedł raczej czas, aby głosić ją z dachów domów".
Po przemówieniu papież pozostał jeszcze wśród zebranych, aby pożegnać się z wiwatującą na jego cześć młodzieżą. Spotkanie trwało ponad półtorej godziny. Nie zabrakło na nim także Polaków. Przybyło ok. 400 młodych rodaków papieża, głównie pracujących w Szwajcarii.
W niedzielę, w drugim i ostatnim dniu wizyty, papież będzie celebrował o godz. 10.00 mszę świętą na berneńskich błoniach.