Papież wywołany do odpowiedzi. Słowa Franciszka zszokują kardynałów?
Papież Franciszek zasugerował, że bierze pod uwagę możliwość błogosławienia związków osób tej samej płci. Zdecydował się na zajęcie stanowiska w odpowiedzi na pięciu konserwatywnych kardynałów, którzy wezwali go do potwierdzenia nauczania Kościoła na temat homoseksualizmu.
03.10.2023 10:58
Watykan opublikował list, który Franciszek napisał do kardynałów 11 lipca po otrzymaniu od nich dzień wcześniej listy pięciu pytań. Franciszek sugeruje w nim, że można by badać możliwość tego błogosławieństw związków jednopłciowych, gdyby zaznaczyć tylko, że nie są równoznaczne z małżeństwem sakramentalnym.
Amerykańska organizacja New Ways Ministry działająca na rzecz katolików lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych stwierdziło, że list "znacząco przyczynia się do postępu" w wysiłkach na rzecz zapewnienia katolikom LGBTQ+ przyjęcia w kościele.
Watykan utrzymuje, że małżeństwo jest nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety. W rezultacie od dawna sprzeciwia się małżeństwom homoseksualnym. Ale nawet Franciszek wyraził poparcie dla prawa cywilnego przyznającego świadczenia prawne małżonkom tej samej płci. Co więcej, księża katoliccy w niektórych częściach Europy błogosławią związki osób tej samej płci bez potępienia Watykanu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiana w narracji Watykanu?
Odpowiedź Franciszka skierowana do kardynałów oznacza jednak odwrócenie obecnego oficjalnego stanowiska Watykanu. W nocie wyjaśniającej z 2021 r. Kongregacja Nauki Wiary stwierdziła bez ogródek, że Kościół nie może błogosławić związków homoseksualnych, ponieważ "Bóg nie może błogosławić grzechu".
W swoim nowym liście Franciszek powtórzył, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety. Jednak odpowiadając na pytanie kardynałów dotyczące związków homoseksualnych i błogosławieństw, powiedział, że "miłość duszpasterska" wymaga cierpliwości i zrozumienia, a mimo to księża nie mogą stać się sędziami, "którzy jedynie zaprzeczają, odrzucają i wykluczają".
Franciszek dodał, że nie ma potrzeby, aby diecezje czy konferencje biskupów przekształcały taką miłość duszpasterską w ustalone normy lub protokoły, stwierdzając, że kwestię tę można rozpatrywać indywidualnie dla każdego przypadku, "ponieważ życie Kościoła toczy się kanałami wykraczającymi poza normy."