Papież przyjął na audiencji prezydenta Włoch

Klimat wizyty pary prezydenckiej w Watykanie był bardzo serdeczny, pełen nieformalnych gestów i rozmów. Nie było żadnych przemówień, tylko rozmowa w cztery oczy papieża z prezydentem oraz krótka część oficjalna - powitanie całej włoskiej delegacji i wymiana prezentów.

Celem 35-minutowej, transmitowanej przez telewizję wizyty szefa państwa włoskiego w Watykanie było nawiązanie serdecznych kontaktów z następcą Jana Pawła II, z którym państwo Ciampi byli bardzo zaprzyjaźnieni i regularnie się spotykali.

Benedykt XVI przyjął włoską parę prezydencką dwa tygodnie po wyborze, inaugurując w ten sposób swoje oficjalne kontakty ze światem polityki. Prezydent Ciampi przybył do Watykanu dziesięć minut przed czasem i dlatego wraz z całą delegacją, po oficjalnym powitaniu na dziedzińcu świętego Damazego, czekał potem na papieża w jednej z sal Pałacu Apostolskiego. O godzinie 11 udał się do papieskiej biblioteki i tam przez 20 minut rozmawiał z Benedyktem XVI w cztery oczy.

Zanim zamknęły się drzwi biblioteki, słychać było, jak prezydent Ciampi mówił papieżowi, że po raz pierwszy był w tym miejscu w 1993 roku jeszcze jako premier i wspominał swą przyjaźń z Janem Pawłem II. Benedykt XVI podkreślił, że przyjaźń szefa państwa włoskiego z polskim papieżem była przykładem dla świata.

Następnie dołączyła do nich znana z pogody ducha i poczucia humoru żona prezydenta, która kilkakrotnie rozśmieszyła papieża. Klimat rozmowy był bardzo serdeczny i taka atmosfera towarzyszyła wizycie również wtedy, gdy do szefa państwa dołączyli pozostali członkowie delegacji z ministrem spraw zagranicznych Gianfranco Finim. Nikt nie usiadł, wszystkie rozmowy Benedykt XVI prowadził ze swymi gośćmi na stojąco.

Prezydent Ciampi wręczył papieżowi cenny kielich mszalny z czasów Piusa IX, a otrzymał w darze rzeźbę, przedstawiającą Matkę Boską.

Kolejnym przywódcą państwowym, którego Benedykt XVI przyjmie w piątek w Watykanie, będzie prezydent Republiki Południowej Afryki Thabo Mbeki.

Sylwia Wysocka