ŚwiatPapież potrzebuje immunitetu?

Papież potrzebuje immunitetu?

Prawnicy Benedykta XVI zwrócili się do prezydenta USA George'a W. Busha o ogłoszenie immunitetu dla papieża w procesie, w którym jest on oskarżony o spiskowanie w celu ukrycia molestowania seksualnego trzech chłopców w seminarium duchownym w Teksasie.

Associated Press pisze o tym, powołując się na akta sądowe.

20 maja ambasada Watykanu w Waszyngtonie wystosowała notę dyplomatyczną do Departamentu Stanu USA, występując o przyznanie immunitetu papieżowi, ponieważ jest on głową państwa; powołali się na nią prawnicy papieża we wniosku z 26 maja, złożonym w sądzie w Houston.

Joseph Ratzinger (Benedykt XVI)
jest pozwany w procesie cywilnym, oskarżony o spiskowanie z archidiecezją Galveston-Houston w celu ukrycia przypadków molestowania chłopców w latach 1990. Skarżący domagają się odszkodowania.

Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Gerry Keener oświadczyła we wtorek, że papież, jako głowa państwa, jest automatycznie objęty immunitetem dyplomatycznym. Benedykt XVI nie musi więc o taki immunitet występować, a prezydent Bush nie musi go przyznawać. Podobnego zdania są eksperci prawa międzynarodowego.

Adwokat jednego z molestowanych chłopców twierdzi, że kardynał Joseph Ratzinger, wówczas prefekt Kongregacji Nauki Wiary uczestniczył w zacieraniu śladów i pomógł sprawcy molestowania w ucieczce. Adwokat powołuje się m.in. na napisany po łacinie list Ratzingera do biskupów na świecie z 18 maja 2001 r. z informacją, że "ciężkimi przestępstwami", takimi jak molestowanie seksualne nieletnich, będzie się zajmować jego kongregacja i że sprawy te są objęte "tajemnicą pontyfikalną".

Adwokat Daniel Shea dopatruje się w tym intencji zatajenia tych przestępstw. Watykan wielokrotnie podkreślał, że w przytaczanym dokumencie chodzi o prawo kościelne, a nie o zatajanie przestępstw przed władzami świeckimi.

Arcybiskup Joseph Fiorenza, stojący na czele archidiecezji Galveston-Houston (również pozwany w tej sprawie) wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że insynuowanie, iż ten list Kongregacji Nauki Wiary jest częścią watykańskiego spisku, to całkowite nieporozumienie.

Rzecznik Watykanu i prawnicy papieża odmówili komentarzy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)