Papież Franciszek przeszedł przez bramę "Arbeit Macht Frei"
• Papież Franciszek w Oświęcimiu
• Na teren byłego niemieckiego obozu zagłady wszedł sam w milczeniu
• W bloku 11, przed którym Niemcy rozstrzelali tysiące osób, papież spotka się z kilkunastoma byłymi więźniami
Franciszek pieszo, w samotności i ciszy, przeszedł przez historyczną bramę z napisem "Arbeit Macht Frei" i wszedł na teren byłego niemieckiego obozu Auschwitz I.
Franciszek jest trzecim papieżem po Janie Pawle II i Benedykcie XVI, który przekroczył historyczną bramę obozową.
Ojciec święty po wejściu do byłego obozu wsiadł do pojazdu elektrycznego, który wiezie go alejkami obozowymi do bloku 11. Na trasie przejazdu znalazł się m.in. plac, na którym 75. lat temu odbył się apel, podczas którego ojciec Maksymilian Kolbe dobrowolnie zgodził się oddać życie za współwięźnia.
W bloku 11, przed którym Niemcy rozstrzelali tysiące osób, papież spotka się z kilkunastoma byłymi więźniami. Przed blokiem na gościa czeka premier Beata Szydło.
Brama główna w byłym Auschwitz I, jako jedyna w całym obozie, została wykonana na rozkaz Niemców przez polskich więźniów politycznych. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli tego miejsca.
Napis nad bramą "Arbeit Macht Frei" ("Praca czyni wolnym") pochodzi od tytułu XIX-w. powieści niemieckiego pisarza i pastora Lorenza Diefenbacha. Stanowił on parafrazę cytatu z Ewangelii św. Jana "Prawda czyni wolnym". Niemcy umieścili napis nad wejściem do kilku obozów, m.in. w Dachau, Sachsenhausen, Flossenbuerg i Gross-Rosen. Miał zapewniać o porządku panującym w obozie i dawać więźniom złudną nadzieję, że dzięki wytężonej pracy odzyskają wolność.