Państwa arabskie chcą nadzwyczajnej sesji ONZ ws. izraelskiego muru
Państwa arabskie zaapelowały w
poniedziałek wieczorem o zwołanie nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia
Ogólnego NZ, aby zażądać na tym forum od Izraela podporządkowania
się orzeczeniu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, iż mur
bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu Jordanu jest nielegalny i musi
być usunięty.
Grupa Arabska w ONZ wezwała liczące 191 państw zgromadzenie, aby zebrało się w najbliższy piątek w celu omówienia projektu uchwały w sprawie wykonania orzeczenia ONZ-owskiego trybunału.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości z siedzibą w Hadze orzekł w zeszły piątek, w "doradczej opinii", że izraelska bariera - o docelowej długości 600 km - jest sprzeczna z prawem międzynarodowym, wchodząc głęboko w ziemie Zachodniego Brzegu, okupowanego przez Izrael i zabudowanego licznymi osiedlami żydowskimi od wojny z Arabami 1967 roku.
Trybunał orzekł również, że Izrael powinien wypłacić odszkodowania tym wszystkim, którzy ponieśli straty w następstwie budowy bariery oraz zasugerował, aby zarówno Zgromadzenie Ogólne, jak i Rada Bezpieczeństwa ONZ, rozważyły dalsze kroki w celu wyegzekwowania od Izraela podporządkowania się orzeczeniu trybunału.
Uchwały Zgromadzenia Ogólnego nie mają rangi prawa międzynarodowego i tym samym - w przeciwieństwie do rezolucji Rady Bezpieczeństwa - nie mogą grozić sankcjami państwom, które się do nich nie zastosują.
Jednak obserwator palestyński przy ONZ Naser al-Kidwa powiedział, że Palestyńczycy zaczekają z wniesieniem sprawy do Rady Bezpieczeństwa z myślą o poszukiwaniu dodatkowych kroków, jakie należałoby zrobić dla położenia kresu obecnej nielegalnej sytuacji.
Al-Kidwa zaprzeczył również, że Palestyńczycy chcą ewentualnej debaty w Radzie dopiero po wyborach prezydenckich w USA (2 listopada).
Waszyngton, najbliższy sojusznik Izraela, ma prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa. Korzystał z niego już 38 razy od 1972 roku, aby storpedować rezolucje krytyczne wobec państwa żydowskiego. Niektórzy Palestyńczycy obawiają się, że sprawa muru może "ugrzęznąć" w przedwyborczej polityce USA.
W przygotowanym projekcie rezolucji, uzyskanym przez Reutera, Palestyńczycy proszą Zgromadzenie Ogólne m.in. o potwierdzenie, że "nielegalne jest wszelkie pozyskiwanie terytorium w następstwie groźby lub użycia siły" oraz domagają się od Izraela, aby "wykonał wszystkie zobowiązania prawne, określone w opinii doradczej" MTS.
Izrael twierdzi, że względy bezpieczeństwa usprawiedliwiają budowę tej bariery - ma ona charakter tymczasowy i ma zapobiegać przenikaniu na teren Izraela palestyńskich terrorystów samobójców.
Palestyńczycy widzą w murze grabież ich ziemi oraz pokrzyżowanie marzeń o palestyńskim państwie.
MTS uznał, że Izrael ma prawo i obowiązek ochrony swych obywateli przez samobójczymi atakami, jednak mógłby to robić za pomocą muru budowanego raczej na ziemi izraelskiej, a nie na okupowanej ziemi palestyńskiej. (uk)
Zobacz galerię zdjęć izraelskiej budowli
