Na Podkarpaciu ostrzegają przed sektą. Kim są postacie w szatach?

Panika na Podkarpaciu. W mediach społecznościowych pojawiły się wpisy przestrzegające przed sektą, która "chodzi po lasach i morduje zwierzęta". Prawda okazała się jednak dużo mniej sensacyjna.

Panika na Podkarpaciu po internetowych plotkach
Panika na Podkarpaciu po internetowych plotkach
Źródło zdjęć: © East News, Facebook | NewsLubuski
Adam Zygiel

29.09.2023 | aktual.: 29.09.2023 12:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W mediach społecznościowych mieszkanka powiatu stawowolskiego zamieściła wpis, w którym ostrzegała mieszkańców Jamnicy, Przyszowa oraz Grębowa.

"Uważajcie, pojawiła się tam jakaś sekta chodząca po lasach i mordująca zwierzęta. Uważajcie wszyscy na siebie, bo ludzie z wiosek mówią, że wchodzą na posesję, łapią za klamki czy jest otwarte, świecą po oknach w nocy, mordują też zwierzęta domowe. Bądźcie czujni i pilnujcie się wszyscy nawzajem" - napisała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z kobietą skontaktował się portal echodnia.eu. Przyznała, że sama nie widziała członków rzekomej sekty, ale słyszała o niej od ludzi z innych miejscowości. Podkreślała, że trwa sezon grzybowy i wiele osób samotnie chodzi do lasu, więc istotnym jest, by uważali.

Na Facebooku zaczęło pojawiać się więcej wpisów. Mieszkańcy udostępniali np. zdjęcia zwłok zwierząt, które mieli zabić członkowie "sekty". Na innym widać kilka postaci w białych strojach stojących na obrzeżach lasu.

Echodnia.eu dotarł także do kobiety z Sokolnik, która przekonywała, że sama widziała grupę kilkunastu osób ubranych na biało, które szły środkiem ulicy. - Proszę mi wierzyć, że w Grębowie osoby mieszkające na obrzeżach naprawdę się boją po zmroku wyjść z domu - mówi.

Kim są postacie w białych szatach?

Policja przekazała, że do tej pory nikt nie zgłosił żadnego incydentu związanego z rzekomą sektą. Nikt też służb nie zawiadamiał, że obawia się o swoje zdrowie lub życie w związku ze sprawą.

Rzeczywistość okazała się dużo mniej sensacyjna. Tajemnicze postaci w białych strojach to najprawdopodobniej... siostry zakonne.

- Ubrane na biało postaci uwiecznione na jednym ze zdjęć to nie żadni członkowie sekty, tylko siostry zakonne w białych habitach, chyba niepokalanki. Po otoczeniu można rozpoznać, że zdjęcie zostało zrobione w niedalekiej odległości od kapliczki świętego Jana Nepomucena, gdzie zakonnice były widywane, modliły się i kontemplowały - mówi wójt gminy Grębów Kazimierz Skóra.

"Zdjęcie wykonane przed kilkunastoma dniami przedstawia siostry zakonne, które odwiedziły popularną restaurację w niedalekiej Jamnicy. Zapewne po smacznym posiłku spacerem udały się do kapliczki na pacierze. Nie siejmy paniki!" - napisała parafia Stany.

Czytaj więcej:

Źródło: echodnia.eu

Komentarze (205)