Pampeluna: jak to jest gdy cię goni byk?
Baskowie świętują w Pampelunie (AFP)
Cztery osoby zostały ranne w niedzielę w drugim dniu dorocznej dziewięciodniowej fiesty organizowanej w Pampelunie na świętego Fermina, podczas której kilkuset młodych ludzi przeżywa emocje ucieczki przed bykami.
Jednego z poszkodowanych byk przebił rogiem lecz jego stan jest stabilny. Pozostali trzej są poważnie ranni i zostali zabrani do szpitala - poinformowała rzeczniczka pogotowia ratunkowego w Pampelunie.
Jeden z sześciu byków został odseparowany od pozostałych po tym kiedy przewrócił się na śliskiej ulicy po świeżo spadłym deszczu. W sobotę na uliczkach Pampeluny, na których odbywał się wyścig rozzłoszczonych byków i ludzi, doszło do sześciu "cornadas", czyli do sześciokrotnego wzięcia na rogi. Ostatni śmiertelny wypadek odnotowany został w 1995 roku, a ofiarą był 22-letni Amerykanin.
Gonitwa odbywa się na trasie prowadzącej krętymi uliczkami długości 825 metrów. Aby zobaczyć to na własne oczy do Pampeluny przybywają setki tysięcy turystów. Pampeluńską fiestę uwiecznił Ernest Hemingway w swojej powieści "Słońce też wschodzi" napisanej w 1926 roku. (and)