"Ten dzień to mem". Fala komentarzy po absurdalnej konferencji Ziobry
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wystąpił w piątek na konferencji. Wszyscy oczekiwali, że pojawi się w Warszawie osobiście, ale tak się nie stało. Wywołało to niemałą lawinę komentarzy.
- Zdecydowałem się stawić czoła i oprzeć bezprawiu, dlatego zostałem za granicą. Natomiast chcę jasno powiedzieć, że natychmiast wrócę do Polski, jeśli będę miał podstawy sądzić, że w Polsce sądy działają niezależnie - oświadczył w piątek podczas zdalnej konferencji były szef Ministerstwa Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Fala komentarzy po konferencji Ziobry
Konferencja była transmitowana w siedzibie PiS w Warszawie. "A co my mamy powiedzieć" - skwitował ten zabieg dziennikarz Polsat News Marcin Fijołek. A jego kolega redakcyjny Wojciech Dąbrowski napisał: "Zbigniew Ziobro na Nowogrodzkiej. Ten dzień to mem".
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
"Czuję się zawiedziony" - napisał Marek Mikołajczyk z "DGP". "R. Terlecki: "toniemy" przez sprawę Ziobry. Tymczasem PiS" - taki wpis dodał natomiast dziennikarz money.pl Tomasz Żółciak.
Nie zabrakło także komentarzy polityków. "Miękiszon ukryty pod orbanowskim parasolem próbuję zgrywać twardziela, korzystając z oczekiwania na posiedzenie aresztowe sądu rumakuje w pisowskich mediach. To jedynie poza. Ta kra, na której płynie ten tchórz, topnieje coraz bardziej" - nie ma wątpliwości Krzysztof Brezja (KO).
"PiS zwołał konferencję prasową z udziałem Zbigniewa Ziobro, a Ziobro tchórz i połączył się zdalnie. Wiecznie pan nie będzie się ukrywał, sprawiedliwość pana dopadnie. Wcześniej niż pan myśli!" - uważa natomiast Tomasz Trela z Lewicy.
"Dziwne oświadczenie Zbigniewa Ziobro? W kwietniu przyszłego roku wybory na Węgrzech. Orban może je przegrać, więc w oczy zajrzał strach, że trzeba będzie odpowiedzieć za swoje winy. Zawsze można wybrać Mińsk i to nie ten Mazowiecki....." -wskazał Zdzisław Gawlik (KO).
"Zbigniew Ziobro ogłosił, że wróci do Polski, kiedy sądownictwo będzie działać zgodnie z jego oczekiwaniami. To tak jakby szef mafii stawiał warunek, że wróci do kraju, jeśli będzie miał gwarancję, że wyrok na jego temat wyda wskazany przez niego sędzia" -podkreślił jeszcze w swoim poście przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa Piotr Szumlewicz.
Przypomnijmy: prokuratura chce postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości 26 zarzutów w sprawie Funduszu Sprawiedliwości i domaga się aresztu. Z tego powodu w ostatnich tygodniach Ziobro przebywał na Węgrzech. W czwartek udał się jednak do stolicy Belgii - Brukseli.